Jakie są Wasze TOP kosmetyki do makijażu? Takie, które robią robotę niezależnie od tego ile macie czasu. Ja mam taką piątkę, na której zawsze mogę polegać i do której bardzo chętnie wracam już od dłuższego czasu. Poznajcie moją listę TOP!
TOP 5 KOSMETYKÓW DO MAKIJAŻU, KTÓRE MUSISZ MIEĆ
W dzisiejszym poście pokażę Wam produkty, po które sięgam automatycznie. Takie, które po prostu nie zawodzą, nad którymi nie muszę siedzieć niewiadomo jak długo, żeby osiągnąć pożądany efekt. Po każdy z nich sięgam bez zastanowienia w sytuacjach kryzysowych lub kiedy nie mam czasu. Pomyślałam, że każda z Was powinna je poznać, bo są po prostu dobre i można na nich polegać. Jeżeli chcecie poznać z bliska moje TOP 5 kosmetyków do makijażu, to zapraszam na 5 mini recenzji.
KOREKTOR MAYBELLINE FIT ME
Nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez zakrytych cieni pod oczami. Uważam, że wtedy całość wygląda lepiej, bo twarz nie sprawia wrażenia zmęczonej. Korektor Maybelline Fit Me musiał znaleźć się wśród TOP 5 kosmetyków do makijażu dlatego, że towarzyszy mi już od wielu, wielu lat. ZAWSZE mam jakąś buteleczkę w zapasie i zużywam go po prostu hurtowo. Wiem, że polecałam go już milion razy, ale muszę zrobić to po raz kolejny. To korektor, który nie zbiera się w załamaniach skóry, jest bardzo lekki, ale ma przyzwoite krycie. Kolor 10 (mój ulubiony) jest dostatecznie ciepły, żeby zneutralizować zasinienia, ale niezbyt ciemny, żeby robić efekt pandy. To jeden z najlepszych drogeryjnych korektorów jakie miałam przyjemność stosować.
Żel do brwi My Secret
Uwielbiam żele do brwi ponieważ moje włoski są zazwyczaj bardzo niesforne. Przez wiele lat byłam wierna żelowi z Golden Rose, dokładnie Longstay Brow Styling Gel, ale MySecret WOW! Eyebrow (9,99 zł/10ml) bije go na głowę. Trzyma włoski w ryzach nawet przez 12h! Nie skleja ich i ładnie rozczesuje, jeżeli dokładnie usuniemy ze szczoteczki nadmiar produktu – lubi się na niej osiadać. Jednak kiedy przeskoczymy tę małą niedogodność otrzymujemy żel, który poradzi sobie nawet z grubymi i ciężkimi brwiami. Jestem z nim absolutnie zakochana, a związku z tym, że jest bezbarwny powinien sprawdzić się u każdego. Świetny produkt za śmiesznie małe pieniądze.
BŁYSZCZYK FENTY BEAUTY GLOSS BOMB
To już moje drugie opakowanie błyszczyku Fenty Beauty Gloss Bomb, bo uwielbiam to jak wygląda na ustach. Jest nienachalny, ale jednak trochę się błyszczy bez tandetnego efektu. Ma dość ciepły odcień więc dobrze wtapia się w czerwień wargową i przyjemnie nawilża usta. Jego minusem jest to, że odrobinę się klei, ale na szczęście nie zbiera brzydko w kącikach ust. Teraz, kiedy mam fazę właśnie na delikatne, błyszczące usta sięgam po niego właściwie do każdego makijażu, bo zawsze robi robotę.
BRONZER LILY LOLO HONOLULU
Jak ja tęskniłam za tym bronzerem to Wy nie macie pojęcia! Moje poprzednie opakowanie zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach prawdopodobnie w trakcie przeprowadzki. Bardzo mi go brakowało, więc ogromnie się cieszę, że właśnie rozpoczęłam kolejne. Przede wszystkim uwielbiam jego kolor. Jest bardzo zbliżony do bronzera Marc Jacobs O! Mega Bronze, ale odrobinę ciemniejszy. Pięknie się blenduje bez plam, bez zacieków i dziwnych śladów. Nie ma turbo mocnej pigmentacji więc bez problemu można zrobić nim szybki kontur. Jest trwały i przyjemnie pracuje się nim na mokrym i przypudrowanym podkładzie. Bardzo go lubię i już niedługo pokażę Wam go w akcji!
ZOBACZ: KONTUROWANIE OKRĄGŁEJ TWARZY
ROZŚWIETLACZ ECOCERA CAPRI SHIMMER
To najnowszy dla mnie produkt w dzisiejszym zestawieniu, ale zachwycił mnie od pierwszego użycia. Rozświetlacz Ecocera Capri to jeden z tych kosmetyków do makijażu, które powinna mieć każda rozświetlaczomaniaczka. Mówiąc krótko: jest przepiękny! To odcień jasnego, delikatnie beżowego szampana z mocnym błyskiem. Warto jednak wiedzieć, że to rozświetlacz z kolorem, więc nie sprawdzi się u osób bardzo opalonych i bardzo bladych. Choć u tych drugich nałożony w mniejszej ilości powinien zdać egzamin. Sam produkt trochę pyli w opakowaniu, ale poza tym nie mam zastrzeżeń. Świetnie się trzyma, nie blednie w ciągu dnia i bosko wygląda na powiekach!
Takie są moje TOP kosmetyki do makijażu, a właściwie skromna lista pięciu wspaniałych. Bardzo lubię produkty, które nie wymagają wielkiego nakładu pracy. Dzięki nim makijaż może potrwać znacznie krócej, a jak wiecie szybki makijaż dzienny jest zawsze na wagę złota!
Teraz kolej na Was! Jakie są Wasze top kosmetyki do makijażu? Pochwalcie się swoją listą w komentarzach. Może odkryjemy wspólnie jakieś perełki!
