Obiecywałam sobie, że w tym roku niedzielnik wróci regularnie na bloga, a żaden się jeszcze nie pojawił. Obiecałam też sobie,
Cześć! Witam się z Wami spod koca, ponure, zimne niedzielne popołudnie. Jeżeli macie ochotę poczytać co się ostatnio u mnie
Niedzielnik z założenia miał być miejscem, w którym wyrzucam z siebie wszystko co mi siedzi na wątrobie. Czy to jest
le dawno nie było niedzielnika!! Czy ktoś w ogóle stęsknił się za tą serią? Bo ja bardzo! Niestety październik listopad
Ostatnio na wszystko brakuje mi czasu i jestem zła, że na blogu pojawia się mniej treści. Chyba znów jeste w
Dzień dobry moje drogie! Przybywam do Was w ten niedzielny poranek z kolejną dawką inspiracji, przemyśleń i takich babskich pitu