Wielokrotnie zachwycałam się pięknie rozmytymi lampkami w książce na zdjęciach na Instagramie. Pomyślałam, że pokażę Wam jak stworzyć efekt bokeh właśnie w taki sposób, żebyście mogły zrobić takie piękne zdjęcie na swój Instagram. Krótką instrukcję i listę niezbędnych akcesoriów znajdziecie poniżej.
Jak stworzyć efekt bokeh?
Dwa lata temu stworzyłam krótki poradnik o tym jak uzyskać efekt bokeh w 3 prostych krokach, a dzisiejszy materiał jest drobnym urozmaiceniem tego tekstu. Chcę Wam pokazać jak fajnie można wykorzystać lampki do tworzenia pięknych, klimatycznych kompozycji. Takie kadry z książką będą idealne na jesień!
Lista niezbędnych produktów:
- Książka.
- Lampki.
- Aparat.
Żeby stworzyć efekt bokeh w książce musimy odpowiednio ułożyć lampki. Przede wszystkim w taki sposób, żeby po zajrzeniu w ułożone serduszko te lampki faktycznie były. Dzięki temu po odpowiednim ustawieniu parametrów ekspozycji i odległości uzyskamy pięknie rozmyte lampki również w środku.
ZOBACZ: Jesienny poradnik fotograficzny – jak robić ładne zdjęcia jesienią
Jak zrobić efekt bokeh aparatem?
Jak już macie pod ręką wszystkie elementy z listy to pora zająć się ustawieniem aparatu. Bardzo ważna przy efekcie bokeh jest przysłona. Im MNIEJSZA wartość przysłony, tym WIĘKSZA głębia ostrości. To oznacza, że mała przestrzeń na zdjęciu będzie ostra, a większa rozmyta. Właśnie o to nam chodzi! Skupiamy ostrość na niewielkim punkcie, żeby całość pięknie rozmywała lampki w tle.
Dopasowujemy ISO i czas naświetlania do panujących warunków oświetleniowych i manipulujemy odległością. Mówiąc wprost, jeżeli aparat będzie bliżej obiektu, który chcemy wyostrzyć (w tym przypadku serduszka z kartek książki), tym tło będzie bardziej rozmyte.
Do stworzenia efektu bokeh, który będzie miękki i mocno rozmyty przydaje się jasny obiektyw. Czyli taki, który mówiąc krótko, wpuszcza do środka więcej światła. Zakłada się, że jasne obiektywy mają wartość przysłony od f/2.8 do nawet f/1.2. To wcale nie oznacza, że ciemniejszym obiektywem nie można stworzyć efektu bokeh, ale wymaga to większego kombinowania z ustawieniami i odległością od fotografowanych obiektów.
Jak Wam się podobają takie lampki w książce?