Dawno nie miałam okazji używać niczego z Catrice, aż wpadł mi w ręce korektor True Skin. Słyszałam o nim mnóstwo pozytywnych opinii, a to zawsze dobry powód, żeby kupić nowy kosmetyk. Sprawdziłam czy korektor Catrice True Skin to faktycznie taki hit!
Korektor Catrice True Skin
Lekki i dobrze kryjący korektor, który nie wysusza skóry i dba o jej kondycję to rzadkość. Zresztą, ja nigdy nie oczekuję od kolorówki, że będzie również dbać o moją skórę. Choć w przypadku produktów pod oczy, fajnie by było, jakby nie wysuszały. Korektor Catrice True Skin High Cover zawiera kwas hialuronowy, który nadaje formule lekkości i właściwości nawilżających. W związku z tym możemy oczekiwać chociaż lekkiego nawilżenia.
Producent zapewnia, że wegańska formuła korektora wtapia się w skórę, dobrze kryje i nie zbiera się w załamaniach. Korektor ma mieć matowe, naturalne wykończenie, nie dające efektu maski. Skierowany jest zarówno do skóry normalnej jak i suchej. Aktualnie dostępne są niestety tylko 3 kolory, ja wybrałam dla siebie 005 Warm Macadamia. Poniżej możecie zobaczyć porównanie tego odcienia do korektorów innych marek. Cena: 16-19 zł/4,5ml.
ZOBACZ: Jak nakładać korektor?
Aplikacja, krycie i trwałość
Korektor Catrice True Skin ma klasyczny dla tego typu kosmetyków aplikator w kształcie łezki. Jest dość elastyczny, wygodny w obsłudze. Aczkolwiek ja zazwyczaj nie nakładam korektorów bezpośrednio aplikatorem na skórę. Ma świetne krycie – dzięki czemu wystarczy niewielka ilość produktu, żeby zakryć cienie pod oczami. Wygląda bardzo ładnie, lekko i nie obciąża skóry. Ładnie łączy się z każdym kremem pod oczy, nie ciemnieje pod pudrami i doskonale się utrzymuje.
Ma satynowe wykończenie, nie zastyga całkowicie, ale to nie zmniejsza jego trwałości. To jeden z bardziej trwałych korektorów jakie miałam okazję testować!
Efekt na skórze
Same widzicie, że korektor pod okiem wygląda bardzo ładnie, lekko i naturalnie. Nie podkreśla zmarszczek, nie zbiera się w nich i przez wiele godzin trzyma się w miejscu. Testowałam go z pudrem Paese Puff Cloud, jęczmiennym z Ecocery, Kobo, Hourglass i Claresa. Za każdym razem efekt był zadowalający, bez ciemnienia, bez ważenia czy rolowania. Catrice True Skin świetnie sprawdza się również na twarzy. Nie podkreśla niedoskonałości i nie osadza się na suchych skórkach. Zakładam, że to zasługa jego właściwości nawilżających.
Jestem z niego bardzo zadowolona! Odcień 005 Warm Macadamia jest ciepły, ale z żółtą bazą i dzięki temu wspaniale tuszuje zasinienia i jednocześnie nie wygląda ciemno. Bardzo ładnie zachowuje się w ciągu dnia, nie daje uczucia obciążenia, ciężkości czy wysuszenia. To świetny korektor w genialnej cenie. Zdecydowanie polecam!
Znacie korektor Catrice True Skin? Dajcie znać jak się u Was sprawdził!
Ocena produktu
Podsumowanie
10