Szamponów, odżywek, masek, tonerów czy płukanek, które mają ochłodzić kolorów włosów jest całe mnóstwo. Niestety tego typu kosmetyki są często drogie lub średnio skuteczne. Dzisiaj powiem Wam jak ochłodzić kolor włosów za mniej niż 5 zł. Co więcej, dowiecie się jak ochłodzić brązowe włosy, bo mój sposób sprawdza się nie tylko dla blondynek.
Jak ochłodzić kolor włosów domowe sposoby
Blondy żółknieją, włosy rozjaśniane robią się rudawe i umówmy się, nie każdemu musi to pasować. Ja jestem totalnie #teamchłodne, bo dobrze czuję się w takich kolorach. Od lat używam produktu, który szybko i sprawnie ochładza odcień moich włosów i nie nadwyręża portfela. Dziś Wam o nim opowiem!
Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, kilka słów o kolorach. FIOLET neutralizuje i ochładza przede wszystkim ŻÓŁTE tony. Jednak świetnie radzi sobie również z rudościami, pomarańczami w przypadku włosów mniej rozjaśnionych. Na półkach drogeryjnych znajdziecie mnóstwo szamponów (np. Syoss Blonde & Silver, który odradzam, Joanna Ultra Kolor czy John Frieda Violet Crush for Blondes), które mają neutralizować ciepłe tony. Niestety niewiele z nich daje zadowalające efekty. Szperając w sieci już parę lat temu znalazłam (niestety nie pamiętam gdzie, bo to było naprawdę dawno) gencjanę. To właśnie ona pozwala ochłodzić kolor włosów w domu i to za śmiesznie małe pieniądze.
ZOBACZ: Pielęgnacja włosów ombre po fryzjerskiej katastrofie
Jak ochłodzić kolor włosów krok po kroku
- Krok 1: Maska do włosów
Sięgnij po maskę do włosów, która dobrze wpływa na Twoje włosy.
- Krok 2: Gencjana
Dodaj do maski kilka kropel gencjany (w zależności od koloru włosów) i wymieszaj.
- Krok 3: Równomiernie rozprowadź maskę
Równomiernie rozprowadź fioletową maskę na włosach i pozostaw na kilka minut.
- Krok 4: Spłucz i wysusz włosy.
Po odpowiednim czasie spłucz maskę i wysusz włosy układając je jak zwykle.
Co to jest gencjana?
Mówiąc krótko: gencjana, a dokładnie fiolet gencjanowy jest najczęściej wykorzystywany do odkażania skóry. Przede wszystkim ma właściwości chroniące przed zakażeniami bakteryjnymi, osusza, odkaża. Używa się jej np. do przemywania zmian skórnych przy ospie, W związku z tym może wysuszać skórę, a co za tym idzie również włosy, dlatego zalecam stosować ją z rozwagą, ale zaraz opowiem Wam o moim sposobie. Jej specyfiką jest bardzo intensywne fioletowe zabarwienie, a przy włosach właśnie o to nam chodzi! Jak ochłodzić brązowe włosy, to tylko za pomocą gencjany (lub NAPRAWDĘ dobrego szamponu).
Uczulam Was jednak na to, że jeżeli zaopatrzycie się w gencjanę, żeby kupić w aptece roztwór WODNY (cena: ok 5 zł). Dostępny jest również roztwór spirytusowy, ale przy włosach raczej bym go nie kupowała, żeby uniknąć nadmiernego wysuszenia. Więcej o gencjanie przeczytacie tutaj.
Jak ochłodzić kolor włosów: domowe sposoby
Przede wszystkim pielęgnacja!
Niestety chłodny odcień niezależnie od tego czy uzyskamy go u fryzjera czy w domu, będzie się wypłukiwał. Z włosów o wyższej porowatości, suchych, bardziej zniszczonych będzie schodził szybciej niż z niskoporów czy dobrze nawilżonych, gładkich kosmyków.
Dlatego zawsze najważniejsza jest podstawowa pielęgnacja. Pamiętajcie o nawilżaniu (np. za pomocą maseczek/odżywek), o proteinach (np. w maseczkach) i oczywiście o emolientach (odżywki/maski), które odpowiadają za wzmocnienie i ochronę włosów. Świadome dbanie o ich kondycję, zabezpieczenie końcówek za pomocą serum, olejowanie oraz regularne stosowanie masek daje większe pole do popisu przy mniejszych i większych eksperymentach. Wtedy bez obaw możecie sięgać po gencjanę, szczególnie według mojego sposobu!
Jak ochłodzić brązowe włosy: metoda na maskę.
Gencjanę można stosować na na kilka sposobów: dodając kilkanaście kropel do szamponu, robiąc płukanki, mieszając z odżywką lub maską. Przetestowałam je wszystkie i najlepszy, najtrwalszy efekt, który nie niszczy włosów to połączenie gencjany z maseczką. Zazwyczaj robiłam to z takimi maskami, które średnio się u mnie sprawdzały i chciałam je po prostu wykończyć. Dodaję kilkanaście (10-15) kropel do maski, mieszam i nakładam na włosy. Zazwyczaj dzielę je na cztery części i na każdą z nich nakładam fioletową maskę. Spinam klamerką i daję sobie ok. 5-7 minut, żeby zadziała się magia. Po tym czasie myję włosy i efekt możecie zobaczyć na załączonych zdjęciach. Jeżeli macie włosy mocno rozjaśnione dodałabym 5-7 kropel i maskę trzymała krócej, żeby sprawdzić jaki będzie efekt końcowy. Taki odcień utrzymuje się u mnie ok. 1,5 tygodnia jeżeli nie stosuję w międzyczasie żadnych szamponów tonujących. Ja mam włosy średnio rozjaśnione i świetnie się to sprawdza! Zastosowanie maski zabezpiecza włosy przed wysuszeniem, a gencjana zmienia tonacje.
WAŻNE: Gencjana ma bardzo mocny barwnik, więc polecam uważać. Możecie robić to w rękawiczkach, zabezpieczyć umywalkę/wannę starym ręcznikiem. Ja tego nie robię, bo gencjana zawsze się domywa. Z białej umywalki, białych kafli, rąk, skóry. Początkowo zostawia lekki fioletowy ślad, ale wystarczy kilka razy umyć miejsce po gencjanie i wszystko schodzi. Aczkolwiek na początek zalecam ostrożność, tak na wszelki wypadek.
Jak utrzymać chłodny odcień na włosach?
W dużej mierze trwałość efektu zależy od kondycji włosów. Wysokoporowate, szorstkie, suche lub zniszczone niestety będą się wypłukiwać szybciej niż nispokorowate. Wynika to z tego, że łuski takich włosów włosów są bardziej „otwarte”. Na koniec mycia możecie od czasu do czasu stosować płukanki octowe, żeby zamknąć łuskę włosa i przy każdym myciu spłukiwać ostatni etap zimną wodą.
Jak wspomniałam wcześniej, najważniejszym krokiem jest pielęgnacja, dopasowanie jej do potrzeb naszych włosów, a dorzucenie do tego gencjany da fajny efekt. Dużo zależy też od tego jak długo będziecie trzymać maskę z gencjaną, jak często będziecie ją wykonywać, czy dodatkowo używać tonujących szamponów (od siebie polecam Fanola No Yellow). Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że kiedyś trzymałam maskę ponad 10 minut i włosy były lekko fioletowe 😀 Ale wystarczyło jedno mycie, żeby uzyskać idealny efekt, a chłodny odcień trzymał się ok. 2 tygodni.
Znałyście ten sposób? Wolicie ciepłe czy chłodne włosy?