Jak zrobić czarne smokey eyes? O czym pamiętać i jak uniknąć efektu pandy? Jak nie przesadzić i czy czarne smokey pasuje każdemu? Wiele pytań tego typu regularnie do mnie spływa i pomyślałam, że to dobry materiał na post. Postanowiłam zebrać wszystko w jednym miejscu i podpowiedzieć Wam jak zrobić klasyczne, eleganckie i ponadczasowe czarne smokey eyes. Znajdziecie tu wszystkie moje wskazówki, triki i porady, które pozwolą Wam wykonać ten typ makijażu w domowym zaciszu.
Czarne smokey eyes
Czarne smokey, to ponadczasowy i jeden z najbardziej klasycznych makijaży jakie znam. Wbrew powszechnej opinii jest naprawdę prosty w wykonaniu, tylko wymaga nieco wprawy. Moim zdaniem makijaż typu smokey eyes (niekoniecznie czarny) pasuje każdemu. Wystarczy dopasować go do swojej urody i upodobań. Dobrze zrobione czarne smokey jest bardzo eleganckie, kobiece i seksowne. Pasuje właściwie do każdej kreacji i wielu okoliczności. Zdaję sobie sprawę, że wiele z Was uzna, tę propozycję za bardzo ciężką i ja to rozumiem. Jednak niektóre z nas kochają takie mocne oko i mam nadzieję, że dzięki moim wskazówkom czarne smokey nie będzie już czarną magią.
Zobacz: Nabla Poison Garden – makijaż krok po kroku
Przydatne wskazówki
- Zacznijcie makijaż od oka. Czarne cienie mają dużą tendencję do osypywania się, rozcieranie kredki również może spowodować mały osyp. Żeby uniknąć problemów z późniejszym usuwaniem cieni – twarz zostawcie sobie na później.
- Blendowanie to podstawa. To kluczowy element w dobrze wykonanym czarnym smokey eyes. Zanim będziecie nakładać kolejny odcień upewnijcie się, że poprzedni jest dobrze roztarty.
- Czerń zostawcie na koniec. Jeżeli zaczniecie makijaż od razu od czarnego cienia, efekt pandy murowany. Czarny cień możecie zaaplikować nawet na samym końcu, ważne żeby za pomocą innych odcieni stworzyć kształt makijażu.
- Czarne smokey eyes nie wybacza. Tak mocny makijaż oczu wymaga idealnego wyrównania koloru skóry. Wszystkie niedoskonałości w kontraście z tak intensywnymi odcieniami będą rzucać się w oczy.
- Stopniowanie kolorów ułatwia sprawę. Dzięki temu znacznie prościej będzie Wam osiągnąć ładniejsze przejścia, bardziej płynne roztarcie i mocniej rozdymiony makijaż, a przecież o to chodzi!
- Pilnujcie granic kolorów. Podczas blendowania nie podciągajcie kolorów maksymalnie do góry lub w dół. Łatwiej jest dodatkowo rozblendować kolor niż zmniejszyć jego zakres. Działajcie dokładnie, ale spokojnie.
- Czarne smokey nie lubi mocnych ust. Najlepiej komponuje się z jasnymi odcieniami nude. Wtedy całość nie prezentuje się zbyt ciężko. Mimo wszystko mnie bardzo podoba się wersja z czerwonymi wargami, ale nie każdemu to będzie pasować.
Jak zrobić czarne smokey eyes – krok po kroku
• Bazą intensywnego czarnego smokey jest kredka. Nakładam ją na całą powiekę ruchomą z pominięciem wewnętrznego kącika. Rozcieram jej granice delikatnie powyżej załamania. Najlepiej sprawdzi się do tego niewielki kulkowy pędzel syntetyczny,
• Na granicy kredki ze skórą rozcieram matowe bordo (Framed). Blenduję granice, ale staram się nie wyciągać koloru zbyt wysoko, bo to jeszcze nie koniec mojego blendowania. Odcień jest jaśniejszy od czerni, ale ciemniejszy od następnego koloru – to ważne!
• Delikatnie powyżej poprzedniego odcienia, a właściwie na jego granicy ze skórą rozcieram kolejny cień. Tym razem jest to jaśniejszy, bardzo ciepły brąz (Alert). Blenduję ten kolor aż uzyskam satysfakcjonujące rozdymienie
• Na wcześniej nałożoną kredkę wklepuję czarny cień. Ten krok możecie wykonać na końcu lub zamiast czerni nałożyć ciemny brąz aby makijaż nie był aż tak ekstremalnie ciemny.
• Rozświetlam wewnętrzny kącik. To klasyczny trik w czarnym smokey – matowa powieka, mocno rozświetlony kącik. Tutaj proponuję sięgnąć po prostu po ulubiony rozświetlacz albo mocno połyskujący jasny cień.
• Na dolnej linii wodnej rozcieram czarną kredkę. Łączę kolor z górną powieką aby całość płynnie się łączyła. Zależy mi na dobrym roztarciu kredki aby później łatwiej było blendować kolory. Nie zapominam o zaznaczeniu czernią również linii wodnej.
• Na granicy kredki rozcieram wcześniej użyty bordowy cień, Ten zabieg sprawia, że dolna powieka również będzie odpowiednio rozblendowana i uzyskamy równowagę w całym makijażu.
• Ponownie sięgam po jaśniejszy, ciepły brąz. Rozcieram go poniżej wcześniej zaaplikowanego cienia żeby całość makijażu była spójna, a granice mocno rozdymione. Takie stopniowanie kolorów ułatwia osiągnięcie zamierzonego efektu.
• Na koniec rozcieram jeszcze raz wszystkie granice. Robię to czystym, dużym puchatym pędzlem. Dzięki temu zabiegowi mam pewnośc, że całość będzie idealnie wtapiać się w skórę i nie będzie żadnych ostrych granic w makijażu.
Zobacz: Blendowanie cieni: 7 najpopularniejszych błędów i jak ich unikać
Lista użytych produktów:
MAKIJAŻ OCZU:
- Morphe Brushes, Ring the Alarm: Framed, Alert
- Tune Cosmetics, The (D)-dur eyeshadows palette: Bass
- Glamshop, turbopigment: Top Nude
- Anastasia Beverly Hills, Amrezy
- Tusz do rzęs: Benefit, They’re Real
- Rzęsy, Sminko: Subtelne
MAKIJAŻ BRWI
- Nabla, Brow Pot: Mars
- Benefit Cosmetics, 24-hr Brow Setter
MAKIJAŻ TWARZY:
- Podkład Too Faced Peach Perfect, Porcelain
- Wet’ n Wild, Photofocus Concealer , Light Ivory
- Pur Cosmetics, Translucent Loose Setting Powder
- Marc Jacobs, O! Mega Bronze, Tan-tastic
- Anastasia Beverly Hills, Amrezy
MAKIJAŻ UST:
- Jeffree Star, Mini Nudes Bundle: Leo + Celebrity Skin
Cechy dobrego czarnego smokey
- Nie widać granic między odcieniami.
- Kolory wtapiają się w skórę.
- Makijaż jest mocny i głęboki.
- Oczy są powiększone i „hipnotyzujące”.
- Klasyczne czarne smokey jest całkowicie matowe jedynie z rozświetlonym kącikiem.
Pewnie część z Was powie, że ten makijaż jest za mocny. Oczywiście, że taki jest! W końcu to czarne smokey eyes i ma być głębokie, intensywne, wręcz hipnotyzujące. Na tym polega urok tego makijażu. To propozycja na wieczór, na imprezę, jakieś ważne wyjście lub chociażby na zbliżającego się sylwestra. Nie każda z Was czułaby się w nim dobrze, nie wszystkie zdecydowałybyście się na tak ekstremalnie podkreślone oko. To całkiem zrozumiałe. Na tym polega magia makijażu. Możecie robić to na swój sposób, ważne żebyście czuły się z tym dobrze!
Dajcie znać czy moja instrukcja okazała się dla Was pomocna.
Jak malujecie się na tegorocznego sylwestra?