Nabla holiday collection

Nowości Nabla Cosmetics Holiday Collection oczarują nas swoim blaskiem już 29.11.2018r. Właśnie wtedy kolekcja świąteczna ma swoją premierę, a ja już dzisiaj chcę Wam pokazać wszystkie kosmetyki z bliska. Nie będę się dzielić jeszcze moją opinią, jedynie moimi totalnie pierwszymi wrażeniami. Postaram się streszczać, bo ten post i tak będzie mega długi! Zapraszam do lektury i ostrzegam – będzie masa zdjęć!

Nabla Cosmetics Holiday Collection

Kolekcja zawiera aż 12 nowych produktów do ust! Nabla Cosmetics Holiday Collection, to 5 nowych Lip Kit’ów (czyli płynna matowa pomadka + konturówka), 2 Dreamy liquid lipstick w wersji matowej, 1 Dreamy Liquid Lipstick mettalic oraz 4 błyszczyki w tym jeden napakowany połyskującymi drobinami. Jednak to nie wszystko! W skład nowej kolekcji wchodzi zestaw pędzli do makijażu oczu, dwa pędzle do rozświetlacza i… dwa rozświetlacze! Całość dopełnia czarny eyeliner w pędzelku. Prawda, że szaleństwo? Okej, skoro sprawy techniczne mamy już za sobą, pozwólcie, że pokażę Wam te piękności!

Zobacz: Nabla Cosmetics, Poison Garden Palette + porównanie cieni

nabla holiday collection pędzle

nabla holiday collection pędzel do rozświetlacza

Nabla Cosmetics Holiday Collection – pędzle

To całkowita nowość wśród produktów Nabli, bo wcześniej nie pojawiała się w asortymencie taka ilość pędzli. Jedyny jaki mam, to ten który był elementem kolekcji Denude i bardzo go lubię. Tutaj również mamy krótkie trzonki i syntetyczne włosie. Musicie przyznać, że wizualnie prezentują się po prostu przepięknie! The White Rose Eye Brush Set, to 10 syntetycznych pędzli do oczu, które umożliwiają wykonanie każdego rodzaju makijażu. Są zamknięte w uroczej, połyskującej kosmetyczce, która zresztą wygląda obłędnie. Zestaw zawiera:

  • Lip detail brush – czyli pędzelek do makijażu ust, ale jego kształt spokojnie sprawdzi się do wielu detali.
  • Dab & smudge brush – po prostu klasyczny języczek w nieco puchatej wersji. Myślę, że sprawdzi się do aplikacji cieni na całą powiekę ruchomą i rozcierania ich na dolnej powiece.
  • Cut crease maker brush – jak sama nazwa wskazuje, to pędzel do budowania cut crease. Na pewno nada się również do aplikacji korektora pod oczami, wyczyszczenia linii ust lub wyrównania łuku brwiowego.
  • Precision buffer brush – większa kuleczka, która idealnie się nada do blendowania dolnej powieki.
  • Liner & brows brush – mówiąc w skrócie: pędzel do brwi i eyelinera. Myślę, że będzie lepszy do pomady niż do cieni.
  • Large shader brush – idealny do przypudrowania całej powieki lub aplikacji cienia, fajnie sprawdzi się do szybkich dziennych makijaży. Większy, troszkę bardziej puchaty języczek.
  • Small pencil brush – czyli malutki ołówkowy model do małych przestrzeni lub dolej powieki czy wewnętrznego kącika.
  • Lashliner smugler brush – model do rozcierania produktów przy linii rzęs, ma bardzo fajny kształt! Poza jego główną rolą sprawdzi się do rozświetlania kącika i łuku brwiowego.
  • Precision shader brush – klasyczny pędzel do rozcierania cieni.
  • Soft Crease brush – większa wersja poprzedniego modelu. Obowiązkowy pędzel do blendowania.
 Dodatkowo wśród nowości Nabla Cosmetics Holiday Collection będą dostępne dwa modele pędzli do aplikacji rozświetlacza. Pierwszy z nich, to nowa wersja Highlighter Brush, czyli po prostu mała, podłużna, lekko rozczapierzona kuleczka. Natomiast drugi model, to Fan brush – czyli standardowy wachlarzyk. Jeszcze tych dwóch gagadków nie używałam, ale jeżeli będą podobnej jakości co poprzednik, nie będziemy miały na co narzekać.

nabla holiday collection gold

nabla crown swatches

Nabla Holiday Collection – rozświetlacze

Chciałam zostawić je na sam koniec, ale po prostu nie mogę! To tłoczenie jest absolutnie przepiękne! Zdjęcia to jedno, ale jak tylko zobaczyłam je na żywo, moje serce zabiło szybciej! Jestem zresztą pewna, że Wam też się podobają. Świadczą o tym Wasze komentarze pod zdjęciem na Instagramie. Mogłabym się jedynie przyczepić do dwóch rzeczy: wieczko jest plastikowe i na pewno będzie się rysować, szkoda. Te magnetyczne opakowania bardziej mi się podobały, a druga sprawa: gdzie jest Wave?! Miałam nadzieję, że w świątecznej kolekcji pojawi się po prostu odświeżona, nowa wizualnie wersja tego koloru. Szkoda, bo jest boski!

  • DIVINIZER – opalizujący, brzoskwiniowo-różowy rozświetlacz, który śmiało może pełnić rolę różu. Będzie fajnie uzupełniał makijaż twarzy, bo to ładny, bardzo kobiecy odcień. Moim zdaniem nie sprawdzi się do bardzo bladej karnacji.
  • CROWN – ciepłe złoto o mocnym połysku. Zdecydowanie jest to odcień dla posiadaczek ciemniejszych karnacji. Ten kolor będzie bosko wyglądał na opalonej skórze lub na powiece.

nabla holiday collection blog nabla holiday collection opinie

Dreamy Matte Liquid Lipstick

  • BAUDERLAIRE – odcień brudnej, nieco rudej czerwieni. Bardzo kobiecy, mimo wszystko dość neutralny i będzie pasował wielu typom urody. Przyznam szczerze, że lubię ten odcień.
  • BERRY BITE – mój absolutny ulubieniec z tej kolekcji. To przygaszona, brudna fuksja z dużą domieszką fioletu. To taki trochę jagodowy, trochę fioletowy, nieco różowy odcień – idealny na jesień i zimę.
  • LYSERGIC RED – lekko metaliczna czerwień, nie błyszczy zbyt intensywnie, ale widać różnicę w wykończeniu i efekt jest bardzo ciekawy. Osobiście nie jestem fanką takiego wykończenia, ale do zdjęć będzie sztos.

nabla holiday collection berry bite swatches

Nabla Cosmetics Holiday Collection Dreamy Lip Kit

Mamy aż 5 nowych zestawów, które zawierają płynne matowe pomadki i konturówki Velvetline. Oczywiście zestawy są skomponowane w taki sposób, żeby móc wykonać dokładny makijaż ust. Bardzo lubię takie komplety, bo mamy już idealny odcień kredki doprasowany do pomadki – czego chcieć więcej? W kolekcji Holiday pojawiło się 5 nowych odcieni:

  • MELROSE – ciemny brudny róż z małą domieszką czerwieni.
  • ROMANTICIZED – jasny brudny róż, idealny dzienniak.
  • ATTRACTIVE – ciepły odcień beżu.
  • VIVD VELVET – elektryzująca, intensywna fuksja.
  • PLACEBO – przygaszona brudna czerwień.

Zobacz: Błędy w makijażu ust

nabla holiday collection swatches

nabla cosmetics placebo swatch

Błyszczyki Shine Theory Lip Gloss

Wśród kosmetyków do ust, to prawie koniec. Pojawiły się 3 kolory błyszczyków, które sprawdzą się na co dzień i jeden, który można określić mianem toppera. Ja osobiście nie jestem fanką błyszczyków, co za pewne wiecie. Wszystko się do nich klei, nie są trwałe i zbierają się w kącikach. Wiem jednak, że wiele z Was lubi takie produkty do makijażu ust, wiec myślę, że Shine Theory Lip Gloss powinny Wam się spodobać. Mają dobry pigment, pokrywają usta pełnym kolorem i pięknie połyskują. Nie jestem co prawda fanką odcieniaLethal Nude, ale dwa pozostałe bardzo mi się podobają! Zbliżenia na kolory znajdziecie poniżej. Chciałam też pokazać Wam z bliska drobiny zawarte w błyszczyku Crazy Diamond. Niesamowity błysk i efekt mokrych ust!

nabla shine theory lip gloss

nabla dresscode swatch

nabla crazy diamond swatches

Nabla Cosmetics Serial Liner

Ostatnią nowością w kolekcji Nabla Cosmetics Holiday Collection jest eyeliner Serial Liner. Ma bardzo ładne opakowanie i wygodną końcówkę. Jest mocno czarny i wydaje mi się, że będzie bardzo trwały, bo nie mogłam domyć go z dłoni. Jest jednak nieco wodnisty, więc jestem ciekawa jak sprawdzi się na oku. Mam wrażenie, że będzie precyzyjny, bo aplikatory w pędzelku zazwyczaj są bezproblemowe. Na pewno dam Wam znać i myślę, że fajnie byłoby zrobić na blogu porównanie tego eyelinera do Kat Von D czy Eveline, co Wy na to?

nabla cosmetics serial liner

Komu udało się dobrnąć do końca? Dawno nie było na blogu postu z taką ilością zdjęć! Mam nadzieję, że poczułyście już święta, bo ja zdecydowanie tak! W końcu świąteczna kolekcja zasługiwała na odpowiednie dodatki. Pamiętajcie, że wszystkie produkty Nabla Cosmetics są wegańskie, więc składniki nie są testowane na zwierzętach. Kolekcja jest limitowana i będzie dostępna online już od tego czwartku, na pewno znajdziecie ją również w Drogerii Pigment.

Jak Wam się podoba tegoroczna świąteczna kolekcja marki Nabla Cosmetics?

Kosmetyki testowane na zwierzętach: lista firm testujących i nietestujących