
Makijaż na upały
Jeżeli szukacie recepty na codzienny look, muszę Was rozczarować. Dzisiejszy materiał jest przygotowany dla tych z Was, które wybierają się na ważną uroczystość i liczą na wieczorowy makijaż, który przetrwa upał, nie spłynie i nie zrobi się ciastkiem. Nie będzie tutaj lekkich kremów BB, produktów mineralnych, ani zasady minimalizmu. Nie będą to standardowe rady, które czytacie na każdym blogu. Skupiam się na konkretnych produktach i procesie przygotowania makijażu. Dziś podpowiem Wam o czym należy pamiętać jeżeli makijaż ma wytrzymać wysoką temperaturę, a Wy macie wyglądać jak gwiazdy Hollywood. Nie polecam robić wszystkich kroków i używać wszystkich produktów przy codziennym makijaż, bo jest to po prostu zbędne i zdecydowanie zbyt obciążające dla skóry. Ale jeżeli szykujecie się na coś ekstra, to warto o nich pamiętać. Jak zrobić makijaż na upały, ale żeby był dość trwały i efektowny? 5 kroków poniżej!
Makijaż na upalne dni krok po kroku
Krok 1: Pielęgnacja
W lecie niezwykle istotne jest dokładne dbanie o cerę. Przy wysokich temperaturach jesteśmy bardziej podatne na poparzenia słoneczne, dlatego koniecznie musicie pamiętać o filtrach. Odpowiednie przygotowanie skóry to podstawa każdego trwałego makijażu, ale latem to bardzo ważna kwestia. Oczywiście polecam filtry 50SPF, bo one najlepiej chronią skórę przed promieniami UV. Niestety nic Wam jeszcze nie mogę polecić, bo sama używam dopiero od kilku tygodni produktu marki Skin79, który pod makijażem spisuje się świetnie, ale nie mam porównania do innych produktów tego typu. Nawilżanie, oczyszczanie i ochrona to kluczowa sprawa. Banalne, ale konieczne.

Krok 2: Baza

Krok 3: Produkty wodoodporne

Krok 4: Kosmetyki w kremie
Cienie w kremie, róże w sticku, to doskonałe rozwiązanie na makijaż w upały. Nałożone na podkład dają bardzo naturalny efekt, doskonale przyklejają się do skóry i będą się świetnie trzymać. Wystarczy niewielką ilość wklepać w skórę i całość lekko przypudrować. Produkty z Golden Rose mają piękne kolory i lekkie satynowe wykończenie. Jeżeli jednak chodzi o produkty do powiek, to już kwestia bardzo indywidualna. Ja lubię matowe Color Tattoo z Maybelline używać jako bazy lub po prostu na całą powiekę. Jako opcje rozświetlającą polecam zainteresować się cieniami Excess Shimmer marki Maxfactor.
