clinique all about eyes rich
Pielęgnacja okolic oczu, jest niezwykle istotna. Właśnie w tym miejscu pojawiają się pierwsze, delikatne zmarszczki świadczące o naszym wieku. Producenci prześcigają się, w tworzeniu dla nas kosmetyków, które mają temu zapobiec. Mamy do wyboru kremy przeciwzmarszczkowe, rozjaśniające, nawilżające… I wiele innych. Dziś jednak chcę Wam pokazać produkt, który z założenia ma być tym idealnym, bogatym w substancje aktywne, wybawieniem dla naszych zmęczonych oczu. Krem, na który byłam bardzo nakręcona! 

Clinique all about eyes rich

Krem jest bardzo masełkowaty, fajnie się rozprowadza, nie pachnie i szybciutko się wchłania. Nie skleja powieki, nie podrażnia, oczy nie łzawiły, nie były zaczerwienione, szczypiące, ani nic w tych rzeczy. W obsłudze jest wręcz idealny, szkoda więc, że działanie niekoniecznie.

Jak pewnie większość z Was i ja krem Clinique all about eyes rich poznałam dzięki Maxi. Zachwalała go w filmach dość często, więc dopisałam go do swojej lisy zakupów. Pewnego razu udało mi się zdobyć jego miniaturkę, więc z zapartym tchem czekałam, aż moje cienie pod oczami zmaleją, załamania skóry znikną, a skóra pod oczami zrobi się gładka jak pupcia niemowlaczka. Na efekty długo nie musiałam czekać, bo już po paru dniach regularnego stosowania zauważyłam różnicę.

Skóra była naprawdę jaśniejsza, załamania były jakby mniejsze i oczy nie wyglądały na takie zmęczone. Szczególnie było to widoczne na zdjęciach makijażu, byłam totalnie zachwycona! Już byłam właściwie pewna, że kupię pełne opakowanie. Odłożę sobie te 169zł i kupię te 15ml żeby moje oczy zawsze wyglądały tak pięknie.
clinique all about eyes rich opinie

Efekt placebo

Szkoda tylko, że był to efekt placebo. Tak bardzo chciałam żeby ten krem zadziałał, tak mocno wpatrywałam się w różnice w stanie skóry pod oczami, aż ją w końcu zobaczyłam. Jednakże po pewnym czasie doszłam do wniosku, że właściwie nic się nie zmieniło. Zagłębienia takie jakie były, są, cienie pod oczami wciąż są takie same, a skóra? Okej, może jest bardziej nawilżona, bardziej elastyczna. Ale za 169zł raczej spodziewałabym się czegoś lepszego…
clinique all about eyes rich cena

 Zobacz: Korektor tarte Shape Tape, najpopularniejszy korektor na świecie

Miłości nie będzie 

Moja 7ml wersja kremu Clinique all about eyes rich starczyła mi na około dwa miesiące regularnego stosowania. Wydaje mi się, że po tym czasie naprawdę powinnam już widzieć jakąś różnicę. Niestety… Moja skóra właściwie w ogóle na niego nie zareagowała, a szkoda. Muszę wciąż szukać produktu, który poprawi stan mojej skóry pod oczami. Czy dobrze nawilża? Tak, czułam nawilżenie skóry, ale nie było to nic zachwycającego.

Jeżeli więc szukacie sprawdzonego kremu na pozbycie się cieni pod oczami, niestety krem Clinique all about eyes rich Wam nie pomoże. Oczywiście nie wykluczam, że na kimś może zadziałać genialnie, w końcu wieeeele dziewczyn go chwali, każda skóra w końcu potrzebuje czegoś innego. Moja nie potrzebowała tego kremu i raczej już do niego nie wrócę. Zaznaczę jednak ponownie, że każda skóra ma inne potrzeby i to, że u mnie krem nie zadziałał nie oznacza, że u kogoś z Was nie zrobi furory.

Znacie, lubicie, polecacie? A może podpowiecie mi jakiś fajny krem pod oczy?