W poprzednim tygodniu dostałam maila od klubu Elfa Pharm z wiadomością, że mój blog został wylosowany do kolejnej edycji testów. Tym razem blogerki mają testować olejek kąpielowy firmy Green Pharmacy i nie będę umrywać, że bardzo się z tego ucieszyłam. Z tej firmy używałam tylko produktów do włosów, więc kiedy dowiedziałam się, że będę mieć możliwość sprawdzenia czegoś do ciała od razu uśmiech zawitał na mojej twarzy. Od razu się zgodziłam i z utęsknieniem czekałam na przesyłkę. Niestety przez przeprowadzkę i całe z nią zamieszanie podałam jeszcze stary adres zamieszkania
W tym miesiącu wszystko jest spóźnione, normalnie każde moje plany realizuję znacznie później. Absolutnie się tym nie martwię bo zwalam wszystko na przeprowadzkę, która zajęła mi najwięcej czasu. Ale dosyć gadania przyszła pora na comiesięczną aktualizację włosów. Tym razem zdjęć będzie troszkę więcej i chciałabym żebyście najpierw rzucili okiem na pierwszy post z aktualizacją abyście mogli ocenić różnicę. Pod linkiem macie pierwszy wpis ze zdjęciem włosów i startem zapuszczania. Wtedy zdecydowałam się na wprowadzenie nowej pielęgnacji no i przyspieszenie porostu jak tylko będzie to możliwe. Zdjęcie jest może kiepskie i nie
Jak pisałam Wam ostatnio stan moich paznokci znowu się pogorszył, co prawda nie ma tragedii jak na początku, ale znów się rozdwajają co doprowadza mnie do szału. Stwierdziłam, że kuracja dotychczasowa po prostu przestała działaś i wymyśliłam nowy plan działania. Jeżeli jesteście ciekawi co dokładnie wymyśliłam, zapraszam do dalszej lektury. Po obserwacji moich paznokci jak i tego jak reagują na dane odżywki doszłam do wniosku, że formaldehyd im służy, ale na krótką metę. Moje paznokcie po tej substancji stają się naprawdę mocne, rosną szybciej i są odporniejsze na uszkodzenia. Niestety, nie
Pomyślałam sobie o takim poście już jakiś czas temu, w końcu nie wszystko kręci się w okół kosmetyków i pielęgnacji. Mam kilka rzeczy bez których żyłoby mi się gorzej, mniej przyjemnie i gdybym ich nie miała, nie używała mojemu życiu czegoś by zabrakło. W związku z tym pokazuje Wam moje niekosmetyczne must have! Jestem przekonana, że wiele z Was ma również kilka takich przedmiotów, które sprawiają wiele przyjemności i bez których nie wyobrażamy sobie życia. Wśród takich rzeczy są również kosmetyki, jednakże poza nimi chcę Wam pokazać coś innego co
Ponieważ na moim blogu co jakiś czas pojawiają się tematy zdrowia, typu zaburzenia odżywiania, odchudzanie, zdrowe odżywianie to postanowiłam poruszyć w końcu dość obszerny temat rzucania palenia. Ponieważ niestety obracam się w gronie palaczy ten temat ciągle gdzieś w moim otoczeniu się przewija chcąc nie chcąc. Nie będę nikogo oszukiwać i ukrywać, że nigdy w życiu nie miałam papierosa w ustach – bo miałam i to nie raz nie dwa. Jednak kwestia rzucania palenia w moim przypadku nie była wcale problematyczna, ponieważ nie byłam uzależniona. Palenie do piwka, przy spotkaniu
Przyszedł czas na podsumowanie kuracji z Nail Tekiem. Zaczęłam już drugą buteleczkę więc myślę, że moment jest na to idealny. Mam zdjęcia również z „w trakcie” także znów będzie sporo zdjęć, mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza. Kurację zaczełam na początku lipca, więc pierwsze zdjęcia mam z końcówki czerwca, cały post wprowadzający możecie zobaczyć . Tak naprawdę chcę Wam pokazać jakie „efekty” przyniosło mi stosowanie Nail Teka. Najpierw zobaczcie zdjęcia, ja pod koniec opiszę Wam moje wrażenia. czerwiec 2013 czerwiec 2013 lipiec 2013 lipiec 2013 wrzesień 2013 wrzesień 2013









