Myślę, że nikt nie lubi nietrafionych zakupów. Rozczarowania kosmetyczne, to chyba najbardziej frustrujący temat w naszym małym światku beauty. Wyobraźcie sobie, że przez kilka miesięcy zbieracie się do zakupów, odkładacie pięciozłotówki i kiedy nadejdzie ta wiekopomna chwila – kupujecie! Wydajecie masę kasy na kosmetyk, który na pewno sprosta Waszym wymaganiom (bo w końcu przeczytałyście wszystkie recenzje w sieci i macie w małym palcu większość filmów na YT o tym produkcie), będzie idealny i doskonale spełni Wasze wymagania. Kiedy emocje po wizycie kuriera opadną, zaczynacie używać produkt, napięcie roście… I jest jedno wielkie WTF?! Znacie to uczucie? Ja niestety też. Dziś sobie trochę ponarzekam i pokażę Wam 10 kosmetyków, które były dla mnie sporym rozczarowaniem w 2017 roku.
Rozczarowania kosmetyczne 2017
MAC Studio Fix
Urban Decay, All Nighter Liquid Foundation
SinSkin, Must.Have True Luminous Foundation
Skin79, BB Super+
MAC Studio fix powder
Smashbox, Full Exposure mascara
Zoeva, matte
Huda, Rose Gold Edition
Jantar, wcierka z wyciągiem z bursztynu
AA, Alu Free Deodorant
Nie lubię pisać o rozczarowaniach kosmetycznych czy bublach, ale wydaje mi się, że czasem trzeba. Przede wszystkim testując sporo kosmetyków wiem czego wymagam, jakie mogę mieć oczekiwania i mam spore porównanie do innych produktów. Dzięki temu mogę podzielić się z Wami rzetelną relacją z tego, jak dany produkt się u mnie sprawdził. Zdaję sobie sprawę, że moje rozczarowania, niekoniecznie muszą być Waszymi, ja niestety więcej nie wrócę do tych kosmetyków. Zobaczcie moje rozczarowania kosmetyczne 2019.
Najlepsze kosmetyki kolorowe 2017
Na jakie rozczarowania kosmetyczne Wy trafiłyście w poprzednim roku?