Ponieważ moja kosmetyczka już dawno przestała mieścić jakiekolwiek kosmetyki i mówiąc szczerze, nie mam jako takiej kosmetyczki, stąd cudzysłów w tytule. W listopadzie, muszę się przyznać, nowości było całkiem sporo, ale to głównie dlatego, że musiałam uzupełnić braki, było bardzo dużo promocji oraz rodzice przywieźli mi z Hamburga sporą dostawę Kiko, P2 i Balea. W związku z tym uzbierało się tego dość dużo, więc zapowiada się post tasiemiec. Mam nadzieję jednak, że zostaniecie ze mną do końca, jeżeli nie to na samym dole posta są wyniki MINI rozdania Mikołajkowego! W każdym razie, zapraszam na dzisiejsze
Czas leci tak strasznie szybko, że nie nadążam ze wszystkim! Ponieważ w październiku zabrakło mi czasu na ulubieńców to w tym miesiącu postanowiłam sobie, że nie zabraknie miejsca na tą serię. W końcu to jedna z tych, które lubię najbardziej. Poza kosmetykami do grona moich ulubionych produktów trafiło coś nie kosmetycznego, a coś co znalazło się również wśród moich zimowych przyjemności umilających chłodne wieczory. Jeżeli jesteście ciekawi co w listopadzie najczęściej używałam i co skradło moje serce, to zapraszam Was na dzisiejszy post. Właśnie zdałam sobie sprawę, że prawie wszyscy
Toż to przecież przed chwilą był listopad, a tutaj już połowa grudnia… Czas leci nieubłaganie, tego nie da się ukryć… W związku z tym, że do Sylwestra zostało około dwa tygodnie, dziś chcę Wam pokazać kolejną propozycję makijażową, którą niektórzy z Was mieli okazję zobaczyć na moim fanpage na FB. Dziś pokażę Wam go z bliska, omówię mniej więcej jak go wykonałam i przedstawię kosmetyki jakie użyłam do jego wykonania. Jeżeli jesteście ciekawi i chcecie ten make up poznać z bliska… Zapraszam na dzisiejszy post! Jako zielonooka, zdaję sobie sprawę,
Chociaż śniegu to u nas jak na lekarstwo, to jednak zimowo – świąteczny klimat powoli mi się udziela. Troszkę lampek mam już powieszonych, kilka dekoracji już na swoim miejscu, a ja umilam sobie zimowe wieczory nie tylko kosmetykami. W końcu świat nie kończy się na cieniach, kremach czy lakierach do paznokci. Nawet my kosmetykomaniaczki lubimy czasem sprawić sobie przyjemność czymś, niekosmetycznym. Dzisiejszego wieczoru chcę zabrać Was w mój świat takich przyjemności. Jeżeli więc chcecie poznać go bliżej… Zapraszam! 🙂 Dobra książka – to absolutnie podstawy umilacz zimowego popołudnia czy wieczoru. Pominę fakt, że ja w
Lubicie kiedy pomadka nie dość, że ma piękny kolor, ma bardzo przyzwoitą trwałość to jeszcze cudownie wybiela zęby? Ja też. Dlatego właśnie dzisiaj, chcę przedstawić Wam pomadkę, która spełnia te wszystkie wymogi, ale nie tylko! Jeżeli chodzi o firmę NYX to nie mam z nią zbyt dużego doświadczenia, mam trzy produkty i póki co jestem bardzo, ale to bardzo z nich zadowolona. Podobnie jest z bohaterem dzisiejszej notki! Jeżeli chcecie poznać tą piękność nieco bliżej to serdecznie zapraszam na dzisiejszy post. Nie będziecie żałować tej znajomości, to mogę Wam zagwarantować!
Niby mamy dopiero początek grudnia, ale tak naprawdę nim się obejrzymy będzie już po świętach. Tak to jest z tym grudniem, że nie zdążymy dobrze przeżyć świąt, a już szykuje się Sylwester. W związku z tym mam dla Was pierwszą propozycję makijażu na tą huczną okazję. Mam zamiar przygotować kilka opcji, którymi możecie się zainspirować, ale planuję też przygotować klasyczny makijaż krok po kroku żebyście same mogły wykonać go w domu. Dzisiaj zapraszam Was na propozycję numer jeden! Przyznam się, że jedynym moim założeniem przy tym makijażu było wykorzystanie paletki