Parę tygodni temu Makeup Geek wypuściło kolekcję Fall 2016 signature eyeshadows, która składa się z 9 neutralnych matów i dwóch cieni satynowych. Wśród nowych cieni Makeup Geek, pojawiło się też 9 kolorów o wykończeniu foliowym i je również Wam dzisiaj pokażę. Wciąż utrzymuję, że produkty tej marki, to najlepsze cienie, jakie miałam okazję używać. Dziś rano na Instagramie pokazałam Wam mały sneak peek, paczki, która przyszła do mnie wczoraj wieczorem. Stwierdziłam, że od razu pokażę Wam kolory, które wzbogaciły moją kolekcję, bo warto zobaczyć je z bliska.
Nowe cienie Makeup Geek
FALL 2016 SIGNATURE EYESHADOWS
Wśród 9 nowych cieni Makeup Geek, znajduje się 7 matów oraz dwie satyny. Wszystkie kolory są zachowane w klimacie ciepłych nudziaków i jak zwykle powalają pimentacją. Doskonale wpisują się w aktualne trendy makijażowe. Jak zwykle ekipa MUG dała z siebie wszystko i efekty są genialne. W skład tej palety wchodzą następujące cienie:
- Bandwagon – przybrudzony taupe z nutami brązu
- Faux Fur – średni, bardzo chłody taupe z domieszką szarości
- Bake Sale – dość jasny, nugatowy brąz
- Tan Lines – średni ciepły brąz
- Cabin Fever – delikatnie rozbielony kasztanowy brąz
- Sidekick – lekki, ciepły cynamonowy brąz
- Early Bird – dyniowy, jasny pomarańcz
- Pocket Change – satynowy średni brąz (satyna)
- Lucky Penny – średni brąz z delikatnymi różowymi tonami (satyna)
FOILED EYESHADOW EXTANTION SET (2016)
Jak wspomniałam we wstępie, to właśnie fiolowe wykończenie cieni Makeup Geek należy do moich ulubionych. Dają efekt mocno połyskującej, wręcz mokrej powieki. Uwielbiam je stosować do makijaży wieczorowych i nie tylko. Aktualnie wybór kolorystyczny jest ogromny, a moją, już i tak całkiem pokaźną kolekcję, wzbogaciło 9 nowych odcieni. Oto i one:
- Legend – ciepły brąz z domieszką złota
- Curtain Call – żurawinowa, ciepła, ciemna czerwień
- Take Two – idealny odcień oliwki
- Limelight – bardzo intensywna limonkowa zieleń
- Epic – zmysłowa szmaragdowa zieleń
- Sorcery – ciemne srebro z odrobiną błękitu
- Plot Twist – średni, rozbielony fiolet zmieszany z kobaltem
- Hype – intensywny, ciepły średni fiolet
- Nostalgic – jasny, intensywny rozbielony róż
Mam wrażenie, że cienie z nowych kolekcji są troszkę bardziej suche, ale równie mocno napigmentowane co cała reszta. Aplikacja jak zwykle przyjemna i bezproblemowa. Pobawiłam się nimi co nieco i trzymają poziom! Nie tracą pigmentacji, kolory można intensyfikować, pięknie się blendują, łączą ze sobą i choć trwałości jeszcze nie sprawdzałam, obstawiam, że jak zawsze będzie doskonała. Choć zielenie nie należą do mojej ulubionej gamy kolorów, spróbuję stworzyć coś w zieleniach i myślę, że sięgnę po kilka aktualnych nowości.
Które kolory podobają się Wam najbardziej?
PS. Czy interesuje Was jakiś konkretny post z produktami Makeu Geek? Na blogu było ich sporo, ale może coś jeszcze Was bardziej interesuje?