niedzielnik
Ostatni niedzielnik był dwa tygodnie temu i mam nadzieję, że się stęskniliście! Dzisiaj będzie totalnie na luzie, a ponieważ mamy niedzielę nie mam zamiaru zamęczać Was ciężkimi tematami jak ostatnio. Dziś pogadamy sobie o czytaniu książek i o byciu sobą, a właściwie opowiem Wam trochę o sobie. Ponadto przedstawię Wam z bliska kolejną akcję wśród blogerek, która ma łączyć i pomagać w poznawaniu siebie nawzajem. Jeżeli więc macie ochotę spędzić ze mną to niedzielne przedpołudnie, zapraszam na kolejny niedzielnik!
agwerblog

Lubię być sobą, a Ty?

Ostatnio naszły mnie pewne refleksje na temat tego, jaka jestem, co lubię i co warunkuje moje wybory. Nigdy nie uważałam siebie za ideał, nigdy nie lubiłam porównywać się do innych, choć oczywiście zawsze to robiłam. Zawsze czułam się gorsza. Nigdy nie czułam się w niczym najlepsza. Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat doszłam do tego momentu, że mogę powiedzieć „Hej, Agnieszka! Jesteś fajna!”, kiedyś bym tego nie zrobiła. Kiedyś karciłabym się za każde potknięcie, każdy błąd. Byłam bardziej zamknięta w sobie, skryta i chociaż z nieśmiałością walczę (o czym opowiadałam Wam ostatnio), to dużo łatwiej jest mi być sobą. Nie wstydzę się tego, że lubię spędzać czas w domu. Lubię oglądać filmy, czytać książki, blogi czy wykonywać makijaże, robić zdjęcia. Lubię też chodzić na spacery o zachodzie słońca, jeżeli nie jest za gorąco, lubię kawę karmelową z Columbusa, lubię popcorn w kinie i dobrą pizzę. I sushi! Kocham sushi! Nie lubię upałów, wielkich tłumów ludzi, imprez masowych. Nie lubię braku kultury, homofobii i nietolerancji. Nie lubię kiedy ktoś mówi o mnie coś, co nie jest zgodne z prawdą i nie ma jaj powiedzieć mi tego w twarz. Nie lubię pietruszki.

Ale wiecie co? Dobrze mi z tym jaka jestem. Lubię być sobą. Chociaż nikt z nas nie jest idealny, każdy ma wady i zawsze stara się dążyć do czegoś „lepszego” uważam, że warto czasem być egoistą. Spróbować pokochać siebie mimo swoich wad. Mimo swoich wyborów, nie zawsze całkiem słusznych. Mimo swoich potknięć, które nie powinny być porażką, a raczej nauczką na przyszłość. Także Wy też bądźcie sobą, bo to jest fajne!

niedzielnik

Jak znaleźć czas na czytanie?

Wiem, że ostatnio na insta Stories często opowiadałam o książkach i o tym, co aktualnie czytam, ale mam nadzieję, że ten temat Was mimo wszystko nie nudzi. Wiele z Was po tych krótkich opowieściach napisało do mnie wiadomości, że bardzo lubicie ten temat i czytanie książek Wam również sprawia wielką frajdę. Pytacie skąd mam tyle czasu na czytanie skoro tyle pracuje? Jak robi, że tak dużo czytam? Ja ostatnio staram się czytać dużo więcej niż kilka miesięcy temu. Wyrobiłam sobie nawyk wstawania wcześniej tylko po to, żeby przy śniadaniu lub po, poświęcić minimum 30 minut na lekturę. Takie poranki dają mi zdecydowanie więcej energii na cały niż np. skrolowanie Facebooka albo oglądanie filmików na YT. Kluczową kwestią przy czytaniu jest czas, którego jak wszystkie wiemy, zawsze jest zdecydowanie za mało. Wiecie jaki jest na to sposób? Po prostu zacząć to robić. Ja wiem, że łatwo powiedzieć, bo pracuję w domu więc mogę. Ale jeżdżąc do pracy parę lat temu czytałam mniej więcej tyle samo. Czytnik zawsze miałam przy sobie i jadąc tramwajem – czytałam książkę, szłam w pracy na przerwę – czytałam książkę, wracałam komunikacją miejską – czytałam książkę. Poza tym, jednym z moich ulubionych wieczorowych rytuałów jest właśnie czytanie. Uwierzcie mi, że potrafiłam do domu wrócić padnięta, wyczerpana, pijana i… tak, czytałam książkę. Czasem kończyło się na jednej lub dwóch stronach, ale ten punkt zawsze był i wciąż jest punktem obowiązkowym. Drugą sprawą, jak to bywa przy dobrej organizacji, jest lista. Tak, lista książek, którą chcę przeczytać w danym roku. Zazwyczaj pisana na początku roku, jest zupełnie inna w grudniu, ale to mój punkt zaczepienia jeżeli nie wiem po jaką książkę sięgnąć w danym momencie. Zawsze planuję czytanie na zapas. Co będę czytać jak skończę tę pozycję? Lubię wiedzieć co potem, bo jak nie zdecyduję wcześniej, wybór potrwa zdecydowanie za długo.

Poza tym, niezależnie od tego czy pracowałam w domu, czy nie, o której kładłam się spać czy o której wstawałam, czy robiłam listę, CHCIAŁAM znaleźć czas na czytanie i go po prostu miałam. A właściwie wciąż mam! Aha i jeszcze jedna sprawa! Na Instagramie pytałam Was, co chcecie wiedzieć odnośnie czytnika Kindle i ebooków? Koniecznie zostawcie swoje pytania w komentarzach, bo niebawem będę szykować wpis!
➥ Dlaczego e-czytanie jest fajne?

niedzielnik

#wakacyjneBEAUTY

Blogerki znów łączą siły! Tym razem będziemy poruszać temat lata, bo w końcu tak cudownie pada tej jesieni, więc trzeba jakoś uczcić tę burzliwą wiosnę. Od jutra ja i 10 cudownych blogerek ruszamy z akcją #wakacyjneBEAUTY. Tym razem nie będzie 7 postów, a 5 i będziemy publikować codziennie od jutra do piątku! Zapowiadają się tematy iście wiosenne, więc musicie nas uważnie śledzić i obserwować, aby nie przegapić żadnego tekstu! Lista wszystkich dziewczyn znajduje się poniżej i przy każdym poście z akcji również będziecie mogły ją znaleźć. Czy Wy też się tak cieszycie jak my?!

Alicja: www.kotmaale.pl
Paulina: www.paulinablog.pl
Olga: www.apieceofally.pl
Ilona i Milena: www.blessthemess.pl
Justyna: www.okiemjustyny.blogspot.com
Paulina: www.simplistic.pl
Małgorzata: www.candykiller.pl
Klaudyna : www.ekstrawagancko.com
Agnieszka: www.agnieszkabloguje.pl

Jestem bardzo ciekawa jakie jest Wasze podejście do bycia sobą. Czy lubicie siebie takimi jacy jesteście, czy chcecie w sobie coś zmienić? Może kiedyś było inaczej niż jest teraz? Podzielcie swię swoimi historiami w komentarzach!

PS. Na hasło „agwer” na stronie www.danielwellington.com/pl obowiązuje 15% rabatu do 31.08.2017!