Makeup Revolution: Iconic Pro 1 i 2

          Przyznam szczerze, że firma Makeup Revolution ciągle mnie zaskakuje. Jak już pomyślę, że nie potrzebuję żadnej nowej palety, pojawiają się kolejne, w tak przystępnej cenie, że aż żal byłoby się nie skusić. Dziś chcę Wam pokazać, kolejne dwie palety tej firmy, które znów pozytywnie mnie zaskoczyły. Zarówno pigmentacją jak i tym jak zachowują się na powiekach. Przygotowałam dla Was swatche i makijaż, więc zobaczycie jaki można osiągnąć efekt dzięki paletom Iconic pro 1 i pro 2 z Makeup Revolution.

            Palety Makuep Revolution Iconic pro, to przystępne cenowo zamienniki słynnych palet Lorac, dostępne w dwóch wersjach: Pro 1 oraz Pro 2. Pierwsza z nich jest bardziej neutralna i delikatniejsza, druga ma ciemniejsze kolory, oraz coś więcej niż tylko brązy i beże. Każda z nich zamknięta jest w plastikowej, czarnej kasetce z lusterkiem. Niestety cienie nie są podpisane na palecie, a jest dołączona do nich folia z nazwami, którą oczywiście w obu przypadkach już zgubiłam. 

          Bardzo fajne w tych paletach jest to, że pierwszy rząd cieni, to same maty, bez odrobiny błysku, czy brokatu; drugi rząd natomiast to cienie perłowo satynowe. Dzięki temu mamy pod ręką zarówno fajne cienie transferowe, jak i mocniejsze, dodające błysku i rozświetlenia. Myślę, że takie połączenie, to świetny pomysł, bo dzięki temu paletę możemy wykorzystać zarówno używając jedynie matów, lub dołączyć odrobinę błysku, bez konieczności sięgania do innej palety czy pojedynczego cienia. 

Iconic Pro 1 – neutralna paleta, zdecydowanie skierowana do tych z Was, które lubią na powiekach brązy i beże. W palecie przeważa ciepła kolorystyka, ale znajdziemy w niej kilka chłodniejszych odcieni, dzięki czemu zawsze możemy wykonać delikatnie chłodniejszy makijaż. Jednakże posiadaczki cieplejszej urody, na pewno będą zadowolone. Pigmentacja jest na wysokim poziomie, kolor nie zanika podczas blendowania i odcienie bardzo fajnie się ze sobą łączą! Jestem pod wielkim wrażeniem jakości cieni. Na moje oko paleta spokojnie nada się zarówno do makijaży dziennych, ze względu na sporo jasnych cieni, jak i do wieczorowego oka dzięki czerni, która pogłębi każdy makijaż.

Iconic pro 2 – druga wersja palet Iconic pro jest zdecydowanie mocniejsza. Nie dość, że ma ciemniejsze kolory, to producent dorzucił do środka kilka mniej neutralnych odcieni. Granat, śliwka, bordo, a nawet srebro, oliwkę i łososia. Jest skierowana do kobiet, które preferują mocniejsze oczy i lubią bawić się kolorami na oczach, w ciemniejszej wersji. Moim zdaniem paleta Iconic pro 2 jest zdecydowanie bardziej wieczorowa niż dzienna, ale nie sądzę aby był problem z makijażem na co dzień. W tej palecie dominują chłodne kolory, choć nie brakuje też kilku cieplejszych, więc znajdzie się coś dla każdego.

          Przygotowałam dla Was swatche obu palet, na pierwszym zdjęciu jest pro 1, a na drugim oczywiście pro 2. Nie użyłam pod spód żadnej bazy, więc jak widzicie kolory są naprawdę intensywne i mają bardzo fajny pigment bez żadnego wspomagania. Cienie nabierałam palcem i bez dodatkowego pocierania nałożyłam na skórę dłoni. Ponadto możecie się przekonać, że cienie w pierwszej palecie są cieplejsze niż w drugiej, a oba zestawienia są naprawdę niezwykle trafione. 

          Niestety cienie w obu paletach dość mocno się osypują, nie ma tragedii, ale uważam, że firma mogłaby nad tym popracować. Pamiętajcie jednak, że na każde osypywanie jest jakaś rada! Trwałość cieni jest zadowalająca, na bazie z korektora lub paint pota (a ja właściwie bez bazy nie robię makijażu) trzymają się spokojnie cały dzień bez blaknięcia, rolowania, ani utraty koloru. Makijaż wygląda praktycznie tak samo wieczorem, jak i chwilę po jego wykonaniu, nie ma więc co narzekać na trwałość. Za taką cenę nie jedna z nas będzie bardzo zadowolona!

              Za 16 cieni, w każdej z palet zapłacicie 34,99zł i dostaniecie je na www.kosmetykomania.pl. Myślę, że za taką jakość, taką ilość cieni jest to naprawdę atrakcyjna cena, głównie dlatego, że po raz kolejny firma Makeup Revolution spisała się świetnie, tworząc całkiem niezłe palety, na każdą kieszeń. Ponownie firma mnie zaskoczyła, zawsze podchodzę do ich produktów sceptycznie ze względu na niską cenę, a tutaj znów miłe zaskoczenie. Technicznie nie mam się do czego przyczepić, jeżeli znacie palety Makeup Revolution, wiecie czego się spodziewać!

Przyznajcie się, która paleta bardziej Wam się podoba? Czy aby obie totalnie Was w sobie rozkochały?