1. Rób listy.
Jedna z najbardziej podstawowych rzeczy, ale jakże oczywistych. Kiedy spiszesz sobie na kartce lub nawet w telefonie produkty, które potrzebujesz, na pewno o nich nie zapomnisz. Zarówno podczas zakupów w sklepie stacjonarnym, jak i online. Robienie tzw. w blogosferze wishlisty, nie jednokrotnie pomogło mi w zakupieniu kosmetyków, o których wcześniej zapominałam. Ponadto, jeżeli robisz zakupy na miejscu, będziesz mniej krążyć po sklepie, zastanawiając się co potrzebujesz i gdzie to jest, jednocześnie wkładając do koszyka, pięć niepotrzebnych rzeczy. Listy pomagają nie tylko zorganizować zakupy, ale jednocześnie skrócić czas ich trwania. U mnie sprawdza się to bardzo dobrze i przy każdych większych zakupach, lub kiedy szykuję się na jakąś dużą promocję, zawsze mam przy sobie listę!
2. Nie spiesz się.
3. Używaj kuponów rabatowych.
stronie www.kupon.pl dostępna jest masa zniżek, które możesz wykorzystać w każdej chwili! Używanie takich kuponów jest niezwykle proste. Wystarczy, że znajdziesz rabat, który Cię interesuje, na przykład do sklepów czy drogerii internetowych, jak Douglas, klikniesz na niego i strona automatycznie pokaże Ci kod i przeniesie do strony sprzedawcy. Prawda, że to banalnie proste? Już Wam kiedyś mówiłam, że ja często używam tego typu kuponów, szczególnie podczas zakupów online, bo zdarzyło mi się stacjonarnie przepłacić. Kiedy zdałam sobie tego sprawę, postanowiłam więcej nie dać się naciągnąć. Tym oto sposobem, zanim coś kupie, zawsze robię research w poszukiwaniu kuponów. I Wam też radzę to robić!
Jakie są Wasze sposoby na oszczędzanie? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!
Post powstał we współpracy z kupon.pl