Od kiedy weszłam w posiadanie najnowszych palet z kolekcji Spectrum Collectio firmy Zoeva nie mogłam się powstrzymać przed zmalowaniem czegoś. Warm Spectrum patrzyła na mnie, nieznoszącym sprzeciwu wzrokiem, żebym w końcu z nią coś zrobiła. Ja mogłam jej odmówić? Pomyślałam sobie, że dawno na blogu nie było makijażu krok po kroku, więc właśnie taki post przygotowałam. Oko jest w pełni pomalowane paletą Warm Spectrum ze wspomnianej kolekcji. Testuję też kilka innych, nowych kosmetyków w tym makijażu, których recenzje niebawem się pojawią. Paleta Warm Spectrum daje nieograniczone pole możliwości, a ja postawiłam na odrobinę koloru i podkreślone oko. Ciepłe odcienie, choć to do mnie nie podobne – bardzo mi się podobają! To co? Kto dziś bawi się ze mną i próbuje odtworzyć moją propozycję?
           Ponieważ wiem, że na moją stronę wchodzą również osoby, które nie zajmują się makijażem na co dzień, a jedynie od święta, dzisiejszy makijaż nie należy do najtrudniejszych. Jest trochę blendowania i zabawy z kolorowymi cieniami, ale to chyba nic trudnego, prawda? Jeżeli kreska stanowi dla którejś z Was problem, ten krok możecie pominąć lub namalować ją cieniem albo po prostu przyciemnić linię rzęs czarnym cieniem z palety – taki zabieg również zda egzamin. Pragnę również nadmienić, że dzisiejsza propozycja mocno podbije zielone jak i niebieskie tęczówki, chociaż brązy też będą wyglądać pięknie. W tej wersji świetnie będą pasować delikatniejsze usta, ja jednak bardzo chciałam sprawdzić na sobie nowość w mojej kolekcji: MAC lipstick w odcieniu Mehr i uważam, że ta pomadka świetnie się tutaj sprawdziła. Spis wszystkich produktów jakich użyłam, oraz instrukcja krok po kroku jak przygotować ten makijaż znajduje się poniżej.
Twarz:

– Too faced, Primed&Poreless

– Too faced, Born This Way Foundation: Wanilla
– Ben Nye, Neutral Set Powder
– KOBO, Nubian Desert
– NARS, Outlaw
– NARS, Albatros
Oczy:
– MAC, paint pot: soft ochre
– Ben Nye, Neutral Set Powder
– Zoeva Warm Spectrum cienie: WR150, WR100, WR070, WR120, WR060, WR080
– Kat Von D, tatto liner: Tropper
– L’oreal, So couture
– Maybelline, gel eyeliner
– House of lashes, Sweet Romance
Brwi:
– ABH, Dipbrow pomade: dark brown
– Senna, Brow Fix: taupe
Usta:
– Golden Rose, Waterproof Lipliner 313
– MAC lipstic, Mehr
1. Na przygotowaną i przypudrowaną powiekę, nakładam cień WR150, który idealnie pasuje na transfer i rozcieram go delikatnienie w załamaniu mocniej podkreślając zewnętrzną część powieki. Najlepiej nada się do tego pędzel do blendowania z rzadkim włosiem
2. Na 1/3 wewnętrznej części powieki, łącznie z  kącikiem nakładam połyskujący na różowo brzoskwiniowy cień WR100 i od razu delikatnie rozcieram jego granice. Pencil brush lub niewielki płaski języczek będą do tego zadania w sam raz.
3. Na środek powieki za pomocą płaskiego syntetycznego pędzelka o niewielkich rozmiarach, wklepuję cień WR070 starając się połączyć go z dwoma poprzednimi cieniami, aby płynnie się przenikały.
4. Za pomocą cieplutkiego fioletu z palety o numerze WR120 przyciemniam zewnętrzny kącik i od razu zajmuję się też roztarciem zewnętrznej części dolnej powieki za pomocą niewielkiego pędzla do rozcierania.
5. Czernią WR060 przyciemniam zewnętrzny kącik, dolną powiekę jak i załamanie oka, aby wzmocnić efekt. W tej roli również fajnie sprawdzi się pędzel  do rozcierania z rzadkim włosiem lub duo fiber.
6. Cień WR080 nakładam na wewnętrzną część dolnej powieki łącząc go z wcześniej nałożonym jasnym, brzoskwiniowym cieniem. Rozcieram go, aby płynnie łączył się z ciemniejszym kącikiem.
7. Domalowuję kreskę oraz wypełniam górną jak i dolną linię rzęs czarną kredką lub czarnym elelinerem.
8.  Tuszuję i przyklejam sztuczne rzęsy.
          Jestem bardzo ciekawa jak podoba Wam się ten makijaż, bo muszę przyznać, że jako fanka raczej chłodnych odcieni, kolorystyka Warm Spectrum bardzo mi się podoba. Szczególnie ten piękny fiolet! Koniecznie zostawcie w komentarzu swoją opinię na temat mojej propozycji!

Stawiacie na ciepłe, czy chłodne odcienie w swoim makijażu?

FACEBOOK | INSTAGRAM | YOUTUBE | TWITTER | SNAPCHAT: agwer_blog