Chyba się nie pomylę twierdząc, że każda z nas chciałaby mieć lśniące pełnym blaskiem, zdrowe, zadbane włosy prawda? Maska drożdżowa z firmy BingoSpa może nas nieco przybliżyć do spełnienia tej właśnie wizji, włosów idealnych. Muszę się przyznać, że mimo iż moje włosomaniactwo jest jeszcze świeże to miałam okazję poużywać już trochę różnych masek. Wcześniej oczywiście też chociaż zupełnie inaczej. Mam więc porównanie do poprzedniczek drożdżowej maski o której będzie mowa. Od dawna chciałam sprawdzić jak moje włosy zareagują na maskę drożdżową, jednakże pierwotnie chciałam sprawdzić
Przyszła pora na kolejną włosową aktualizację, jednak tym razem będzie ona troszeczkę inna od poprzednich, po pierwsze zdjęć jest więcej, po drugie specjalnie na aktualizację włosów nie myłam 3 dni aby pokazać Wam jak się one prezentują. Pierwsze dwa zdjęcia przedstawiają moje włosy po 8h pracy i po 3 dniach nie mycia. Pamiętajcie, że ostatnie dni były strasznie upalne i człowiek się więcej pocił. U mnie w pracy jest klima, ale niestety też było gorąco, więc chodziłam prawie codziennie w koczku ala ślimaczku. Jak widać są lekko przetłuszczone u nasady (wciąż
Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś miesiąc temu pisałam na FB, że przyszła do mnie paczuszka z kosmetykami do przetestowania od firmy Marion. Żadna recenzja do tej pory się nie pojawiła ponieważ wszystkie kosmetyki są w użytku i chciałam porządnie je sprawdzić zanim o nich napiszę i w związku z tym przyszła pora na Błyskawiczną odżywkę bez spłukiwania do włosów cienkich, delikatnych i pozbawionych objętości. Ta odżywka idealnie trafia w moje włosy, które są cienki, delikatne i często pozbawione objętości więc produkt bardzo na miejscu. Tak się złożyło, że akurat tydzień przed
Od jakiegoś czasu po blogosferze krąży tag „50 faktów o mnie” a ponieważ bardzo mi się spodobał (normalnie tagi omijam) postanowiłam zrobić go u siebie. Ponieważ kiedy zapytałam Was oto na FB odzew był pozytywny oto przygotowałam dla Was takiego posta. Więc jeżeli macie ochotę poznać mnie troszkę lepiej, zapraszam do lektury! 🙂 1. Urodziłam się w Szczecinie, w tym mieście mieszkam i myślę, że w tym mieście skończę, chyba że życie potoczy się nieco inaczej. 2. Jestem studentką kulturoznawstwa i od października idę na ostatni rok magisterki – bardzo
Lipiec nie był jakoś znacznie obfitym w nowości kosmetyczne miesiącem głównie przez mój wyjazd do Danii. Nie ubolewam nad tym ponieważ mój portfel i tak sporo się uszczuplił na wyjeździe. Pokażę Wam co w tym miesiącu nowego wpadło w moje posiadanie i mogę uprzedzić, że sierpień będzie znacznie bardziej obsiany nowościami 🙂 Wykluczyłam z tego posta całkowicie zakupy z wyjazdu (o których pisałam ) bo nie ma sensu się powtarzać. Jest tego naprawdę malutko, więc post będzie króciutki czym Was przynajmniej nie zanudzę na śmierć. Zacznijmy więc od najobszerniejszej części kosmetycznych
Tangle teezer zna chyba każda blogerka, która interesuje się tematem włosów. Wiem również, że wiele początkujących włosomaniaczek (w tym i ja) bardzo pragną tej szczotki od pierwszego posta na ich temat! Ja w ogóle byłam przekonana że takowego posta już napisałam, ale chyba jednak się myliłam… Wiem, że wiele z nas wie o co chodzi z TT, ale dla tych którzy pierwszy raz widzą taką szczotkę na oczy, przyda się kilka słów w ramach wstępu. Szczotka do włosów Tangle Teezer została zaprojektowana i stworzona przez fryzjera Shauna Pulfrey, który w trakcie










