Jak to się mówi: nowy rok, stara ja i w moim przypadku całkowicie się to zgadza! U Was też „nowy
Niedzielnik miał pojawiać się rano. Takie było moje założenie, że dopieszczam go w sobotę, planuję publikacje i kiedy ja słodko
W końcu nadeszła pora na niedzielnik! Wiem, dałam ciała i zamiast tygodniowej przerwy musiałyście czekać na niego aż dwa
Czy Wam też wrzesień dłużył się tak jak mi? Z jednej strony mam wrażenie, że przecież przed chwilą się zaczął,
Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogłam się doczekać tego niedzielnika. Może niekoniecznie nie mogłam się doczekać niedzieli, ale
Cześć! Tęskno mi było do niedzielnika i cieszę się, że mam chwilę aby do niego usiąść. Ostatnio sporo się u mnie