Wasz makijaż często wygląda ciężko i nieestetycznie? Coś się zbiera, waży, a podkład robi plamy? Pokaże Wam dzisiaj moją skin care routine, czyli pielęgnację, którą używam przed wykonaniem makijażu, żeby zawsze wyglądał nieskazitelnie! Jeżeli szukacie szybkich i sprawdzonych trików, to jest coś dla Was!

prosty makijaz na co dzien

Prosty makijaż na co dzień – jak przygotować skórę?

Od lat powtarzam i będę powtarzać, że pielęgnacja to klucz do pięknego makijażu. Dlatego wybór odpowiednich produktów, które nie tylko dbają o kondycję skóry, ale sprawdzają się pod makijaż, jest bardzo ważny. Nie każdy krem lubi się z podkładem, nie mówiąc już o korektorze pod oczami. Dlatego w dzisiejszym poście znajdziecie same sprawdzone kosmetyki i kroki które warto robić przed każdym, nawet prostym makijażem, żeby efekty był zachwycający!

Tonik, który nawilża

Dużo mówi się ostatnio o tym, że tonik to bardzo ważny elementy codziennej pielęgnacji. Ja całkowicie się z tym zgadzam! Dlatego po dokładnym oczyszczaniu zawsze sięgam po tego typu produkt. Aktualnie zachwycam się Hydrate Firming Tonic marki SKIN Simply Nutrition, ponieważ ma silne właściwości nawilżające. Od razu po użyciu czuć, że skóra jest miękka, napięta i właśnie – nawilżona. Jestem przekonana, że to dzięki zawartości soku z liście aloesu, który poza właściwościami nawilżającymi koi i uspokaja skórę. Na końcu zdradzę Wam trik, który pozwoli osiągnąć efekt naturalnej skóry w makijażu właśnie dzięki temu produktowi.

Moim zdaniem naprawdę ważne jest to, żeby tonik poza wyrównaniem ph, którego przecież gołym okiem nie zauważymy, mocno nawilżał skórę. To totalny game changer, jeżeli chodzi o skuteczną pielęgnację.

Nie zapominaj o serum!

Pomyślicie sobie, że po co serum, skoro to krem jest bezpośrednio pod podkładem. Fizycznie może i tak, ale przypominam, że dobrze wypielęgnowana skóra to klucz! Dlatego obowiązkowym krokiem jest również serum. Najlepiej takie, które:

  • szybko się wchłania,
  • nie klei i nie roluje,
  • intensywnie nawilża,
  • jest lekkie,
  • ma silne składniki odżywcze.

Wszystkie te kryteria spełnia serum Healthy Glow, które wspaniale sprawdza się na co dzień, ale właśnie jako serum w rutynie pielęgnacyjnej przed makijażem. Szczególnie dla osób z cerą naczyniową (taką jak moja). To multinaprawcze serum, które zawiera wysokoskoncentrowaneą troxerutynę oraz D-Panthenol. Właśnie dzięki nim działa wzmacniająco na naczynia krwionośne, zmniejsza ich tendencje do pękania. Dodatkowo minimalizuje ryzyko powstawania przebarwień. Natomiast kwas hialuronowy, jak zapewne już wiecie, gwarantuje silne nawilżenie. Jest świetne, bo przy okazji ma leciutką konsystencję, a to ogromna zaleta. W duecie z kremem Immuno Booster stanowi doskonałe przygotowanie skóry nawet pod prosty makijaż, ale również na większe wyjścia.

Wybierz dobry krem

Brzmi to dość banalnie, wiem. Bo jaki jest dobry krem? W końcu każda skóra jest inna i ma różne potrzeby. Dlatego fajnie, że marka SKIN Simply Nutrution oferuje nam kilka kremów, które możemy dopasować do swoich potrzeb. W moim przypadku, pod makijaż i do codziennej pielęgnacji doskonale sprawdza się wspominany już wcześniej Immuno Booster. To krem silnie wzmacniający, a skóra po zimie dokładnie tego potrzebuje. Krem jest bogaty w składniki naturalne (masło shea i kokum, olej z nasion konopii, naturalny prebiotyk Biolin P), ale jego konsystencja nie jest ciężka, tłusta czy obciążająca. Wręcz przeciwnie! Jest lekki, wchłania się stosunkowo szybko i nie zostawia nieprzyjemnej warstwy, która mogłaby nie zgrać się z podkładem. Pod makijaż sprawdza się rewelacyjnie i mam wręcz wrażenie, że wydłuża jego trwałość!

Dlatego, jak wspomniałam na początku, tak ważne jest, żeby wybierać kremy, które nie tylko będą pielęgnować, ale zgrają się również z podkładami. Ten krem właśnie taki jest!

skin simply nutrution

Postaw na minimum

W prostym makijażu na co dzień, nieskazitelnym, lekkim i delikatnym kluczowa jest ilość. Im mniej produktu tym lepiej. Nie trzeba nakładać dwóch warstw podkładu, nie wiadomo ile korektora i pudru. Doskonale sprawdzi się kilka kropelek pokładu, minimalna ilość korektora pod oczy i ewentualnie strefę T lub niedoskonałości i kremowe konturowanie. Puder na strefę T i makijaż gotowy. Prosto, szybko, ale naprawdę efektownie!

Jak już wspomniałam, kluczem jest oczywiście odpowiednia pielęgnacja, która zrobi skórze dobrze i będzie dbać o jej dobrą kondycję zarówno na co dzień oraz pod makijaż. Bez tego możecie używać najdroższych produktów na świecie, a efekt i tak będzie mizerny.

PRO TIP!

Żeby makijaż wyglądał jeszcze bardziej naturalnie, a podkład, jak druga skóra – wystarczy spryskać twarz tonikiem Hydrate Firming Tonic SKIN Simply Nutrition. Nie tylko ściąga pudrowość, ale dodaje glow i sprawia, że całość wygląda bardzo naturalnie. Polecam ten trik szczególnie, jeżeli używacie matujących pudrów!

Post powstał we współpracy z marką SKIN Simply Nutrition