nowosci-kosmetyczne-blog

Dziś przy okazji nowości kosmetycznych, postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma dodatkami do zdjęć, które sobie ostatnio sprawiłam. Oczywiście z racji mojego braku cierpliwości miałyście okazję wszystkie już zobaczyć. Chociażby na ➥ Instagramie, gdzie w dużej mierze wszystko pojawia się w pierwszej kolejności. Nowości kosmetyczne też. Jeżeli macie dłuższą chwilę polecam zaparzyć sobie kawę, herbatę albo naszykować kanapki bo mam Wam dzisiaj trochę do pokazania. Nie bójcie się, nie wszystko sobie kupiłam. Minimalizm wciąż w fazie wprowadzania (jest zdecydowanie lepiej niż rok temu, choć wciąż nie idealnie)! Kawa w dłoń i zapraszam na nowości kosmetyczne (i nie tylko) ostatnich tygodni.
nowosci-kosmetyczne-blog
nowosci-kosmetyczne-blog

Nowości kosmetyczne

Właściwie chciałam je określić mianem tych lipcowych. Okazało się jednak, że nie pokazałam Wam kilku nowości z końcówki czerwca, a i na początku sierpnia dotarło do mnie kilka rzeczy. Ponieważ w tym miesiącu chcę pokazać Wam jeszcze urodzinowe skarby, pomyślałam że dziś skumuluję wszystkie zakupy z ostatnich tygodni oraz paczki PRowe żeby na blogu nie pojawiły się trzy posty z nowościami… To byłoby TOTALNYM zaprzeczeniem mojego minimalizmu. Totalnym! A przecież się staram, prawda? Sierpień to ostatni miesiąc większego szaleństwa, ale skrupulatnie realizuję moją wishlistę, więc nie jest źle. Po za tym bardzo cieszy mnie brak zakupów spontanicznych, do czego miałam kiedyś tendencję.

Makeup Geek, Sminko.pl Smahsbox

Kolekcja ➥ In The Nude Makeup Geek wzbudziła w Was spore zainteresowanie jak pokazałam ją na Instagramie. We mnie również spowodowała szybsze bicie serca. Wiadomo! Tam gdzie nudziaki, tam aGwer będzie szczęśliwa. Ale do rzeczy! W przesyłce od Makeup Geek (a nie wiem czy wiecie, od dwóch lat mam stałą współpracę z tą niesamowitą marką) znalazłam najnowszą, wspomnianą wcześniej kolekcję, uzupełnienie cieni oraz róże, których Wam jeszcze na blogu nie pokazywałam. Od lat jestem zakochana w tych kosmetykach i jak zwykle otrzymałam produkty, o najwyższej jakości. Paletka In the Nude jest niesamowita (zajrzyjcie w link powyżej), a najlepsze jest to, że mam taką też dla Was! Jak na Instagramie dobijemy do 7500 obserwacji, od razu ruszam z konkursem.
W lipcu otrzymałam też pierwszą ambasadorską przesyłkę ze sminko.pl. Jeżeli nie wiecie co to za miejsce, spieszę z wyjaśnieniem. Sminko.pl to sklep internetowy Mary Parciak (Zmalowanej) oraz Magdy Wołosiewicz, w którym dziewczyny sprzedają zaprojektowane przez siebie rzęsy, ale nie tylko. To sklep dla miłośników makijażu, ponieważ wśród pięknych modeli sztucznych rzęs można znaleźć różnego rodzaju Face Charty (ja mam tutaj mniejszą wersję), dwa rodzaje terminarzy i dwie odsłony swatch makerów. Te ostatnie to niezbędnik każdej blogerki, bo zdecydowanie ułatwiają tworzenie pięknych swatchy produktów kolorowych. Wszystkie te nowości pokazywałam już na Insagramie (mówiłam już, że tam jest wszystko? :D), a w rzęsach jestem zakochana bez pamięci, szczególnie w modelu Alice.
Bardzo się cieszę, że mam okazje z bliska poznać coraz więcej kosmetyków Smashbox. Marka od wielu lat jest na Polskim rynku, a z nieznanych mi powodów w Sephorze zawsze byłam wobec niej obojętna. Jak bardzo teraz tego żałuję, to nie macie pojęcia! Jestem zachwycona podkładem Studio Skin i bazą Radiance, a teraz polubiłam się też z paletką do konturowania. Zresztą wszystkie kosmetyki ze zdjęcia pokazywałam Wam już w ➥ eleganckim makijażu na letnią imprezę.
nowosci-kosmetyczne-blog
nowosci-kosmetyczne-blog
nowosci-kosmetyczne-blog

Zoeva, theBalm, Glam-shop, Semilac

Nie wiem czy widziałyście, ale TheBalm wypuściło ostatnio nową paletę. Nude Beach, czyli kolejną odsłonę paletek z serii Nude. Tym razem mamy 12 kolorów zachowanych w ciepłej tonacji i różnych wykończeniach. Kolory są śliczne, ale ja osobiście nie przepadam za tymi paletami TheBalm. Są niezłe, ale przez moje ręce przewinęło się już tyle palet, że znam lepsze np. całą serię Meet Matt(e) i moją ukochaną wersję ➥ Trimony. Niebawem na blogu pojawi się porównanie wszystkich trzech palet z tej serii! Ogromny wybór kosmetyków TheBalm znajdziecie na www.mintishop.pl
Nie mogłam się też powstrzymać przed zamówieniem nowych cieni glamshadows. Hania co chwilę wprowadza do sklepu jakieś nowości. Poza nowymi kolorami cieni pojawiają się bronzery, pudry pod oczy, pigmenty i nowe modele pędzli. Do moje palety dobrałam sobie jeszcze 8 neutralnych kolorów, o które już dawno chciałam uzupełnić swój kufer. Na blogu znalazł się już post dotyczący glamshadows, więc jeżeli chcecie wiedzieć czemu warto je kupić, polecam zajrzeć.
Semilac w lipcu oszalał jeżeli chodzi o wprowadzenie nowych lakierów. Wśród nowości marki znalazła się cała seria Cat Eye, czyli sześć kolorów z eleganckim efektem kociego oka. Jeszcze nie miałam okazji się nimi pobawić, ale kusi mnie żeby spróbować przy następnym manicure. Do portfolio Semilac dołączyła w lipcu seria aż 18 lakierów Sharm Effect, która pozwala na niekonwencjonalne zdobienia i efekt Sharm. Z tego co mówi producent nie trzeba być profesjonalistą aby poradzić sobie z tymi zdobieniami, a ja na pewno to sprawdzę i dam Wam znać!
W sezonie ślubnym mam zazwyczaj ręce pełne roboty i zauważyłam, że czasami brakuje mi pędzli. Na początek zakupiłam dwa pędzle do różu i bronzera Zoeva 127 oraz Hakuro H21 czyli moich dwóch ulubieńców do tego zadania. Ponieważ od dawna chciałam sprawdzić wachlarzowy pędzel Zoevy, sprawiłam sobie model 129. Kupiłam go z myślą oczywiście o aplikacji rozświetlacza, ale na razie efekt jaki daje mnie nie zadowala. Może robię coś źle, ale  na pewno przed ostateczną oceną niejednokrotnie go sprawdzę. Na zdjęciu zabrakło pędzla 322 do brwi, który bezapelacyjnie jest najlepszym pędzlem do tego zadania. Planuję jeszcze dokupić kilka modeli do blendowania, które od dawna się u mnie sprawdzają (np. 227 lub 228).
nowosci-kosmetyczne-blog
nowosci-kosmetyczne
nowosci-kosmetyczne-blog

Dodatki do zdjęć

Skoro nowości kosmetyczne mamy już za sobą, pora zająć się dodatkami do zdjęć, które kupuję nałogowo. Jestem estetką, lubię piękne, spójne zdjęcia, na które przyjemnie się patrzy. Ostatnio zakochałam się w drewnianych dodatkach i już powoli moje zbiory się powiększają. Wypatrzyłam sobie okrągłą tacę z ciemnego drewna w H&M Home, a ponieważ Szczecin woli otworzyć kolejną Żabkę zamiast fajny sklep z dodatkami do domu (H&M Home, Zara Home czy chociażby Ikea), musiałam zamówić online. Zamówienie szło długo, co słyszałam zdarza się często, ale taca przyszła do mnie w stanie idealnym i od tego czasu Was ją „zamęczam”. Poszukuję teraz czegoś mniejszego i w jaśniejszym kolorze. Może wiecie gdzie mogę dostać takie drewniane cuda w rozsądnej cenie?
Uwielbiam też elementy marmuru, co już doskonale wiecie jeżeli jesteście ze mną od jakiegoś czasu. Tak, jestem podatna na Pinterest i Instagram, jeszcze tego nie wiecie? ;P Nie mogłam więc przejść obojętnie wobec kilku produktów z Primarka. Fajnie jest mieć znajomych w Wielkiej Brytanii. Do tego takich, którzy wiedzą co Ci się podoba i dają Ci cynk, jak coś fajnego się u nich pojawi. Tym oto sposobem trafiła do mnie marmurkowa pościel (tak, pościel nie materiał, nie obrus – pościel), która już króluje wśród moich zdjęć. Wybrałam sobie też trzy zeszyty z tym motywem i jestem w nich absolutnie zakochana, bo na zdjęciach wyglądają niesamowicie. Własnie tak, jak chciałam! 
Bardzo lubię na moich zdjęciach motyw kwiatów. Oczywiście świeże podobają mi się najbardziej, ale to zawsze dodatkowy wydatek, nie zawsze są takie kwiaty jakbym chciała no i jeszcze trzeba je jakoś utrzymać przy życiu (z czym u mnie bywa bardzo różnie). Pomyślałam sobie, że kupię sobie trochę sztucznych kwiatów i będę je wykorzystywać do zdjęć, ale nie bez powodu rzadko je u mnie widujecie (tylko po storczyk sięgam często). W 99% przypadków nie podoba mi się sztuczny efekt na zdjęciach. Ostatnio jednak zaryzykowałam i kupiłam 3 kwiatuszki w Ikea, ale chyba będę musiała kupić więcej, bo nadają się tylko do ekspozycji w tle, które się delikatnie rozmywa. Podobnie wygląda sytuacja z liściem monstery, który jest aktualnie dostępny w Home&You. Zalatuje plastikiem z daleka, a miałam nadzieję, że w końcu będę miała monsterę na wyłączność. Niestety… chyba pora zacząć hodować własną.
dodatki-do-zdjec-na-bloga
dodatki-do-zdjec-na-bloga

Jeżeli dobrnęłyście do końca, to gratuluję! Ten post okazał się wyjątkowo długi, ale mam nadzieję, że czytało się Wam go tak przyjemnie, jak mi pisało. Mam dziś ewidentnie dobry dzień do pisania i zaraz zabieram się za kolejne materiały i zdjęcia. Uwielbiam to robić, więc to dla mnie czysta przyjemność!
Jeszcze jedna sprawa na sam koniec. Chcę Wam naprawdę z całego serca podziękować za to, że ze mną jesteście. To dzięki Wam blog stał się moją pracą, moim domem w sieci, moim małym dzieckiem. To dzięki Wam mam siłę i zapał, żeby codziennie robić to, co robię! Dzięki Wam jestem tu, gdzie jestem i za to dziękuję. Mam nadzieję, że będziecie ze mną przez kolejne lata! 🙂

Jak wyglądają Wasze kosmetyczne zakupy ostatnich tygodni?