Bo social media wzmacniają tyłek
Nauczyłam się kochać siebie za to jaka jestem i jakie reprezentuje sobą wartości. Pokazanie się w sieci, skutkowało poznaniem wielu ludzi, którzy musieli zaakceptować mnie taką, jaka jestem. A jestem po prostu sobą i się tego nie wstydzę.
I niszczą człowieka
Dlaczego warto mieć Instagram?
- Uczy – i nie mam tu na myśli porad, które można tam znaleźć (choć pewnie tak jest), ale o to, że chęć rozwijania konta motywuje nas do tego, aby tworzyć lepsze zdjęcia. Dzięki temu, rozwijamy swoje umiejętności fotograficzne i nie dość, że nasze konto staje się coraz ładniejsze, my nabieramy nowych doświadczeń i uczymy się swojego aparatu. Jeżeli dobrze poszukamy, Instagram może być ogromnym źródłem wiedzy.
- Inspiruje – o tym już wspomniałam, ale nie mogę tego nie podkreślić. Mnóstwo niesamowitych ludzi tworzy swoje konta na Instagramie i warto ich poznać. Inspirować się i poznawać ich warsztat, uczyć się od najlepszych. Póki inspirowanie się nie ma charakteru kopiowania, tylko motywuje do samokształcenia – polecam zajrzeć na Insta!
- Łączy – przeglądając zdjęcia i różne konta, trafiamy na takie, które przyciągają naszą uwagę. W ten sposób odkryłam kilka niesamowitych osób, które stale obserwuję, komentuje i wchodzę w interakcję, a nawet kupuję od nich produkty. Instagram pozwala na to, by poznawać nowych ludzi, nawiązywać znajomości i budować relację ze innymi twórcami.
- Poszerza horyzonty – oglądając piękne zdjęcia i poznając nowych ludzi, łatwiej jest otworzyć oczy na wiele spraw. Ja na przykład niejednokrotnie miałam ochotę zacząć gotować widząc pięknie podane potrawy, choć kucharz ze mnie żaden.
- Daje możliwości – np. małym firmom wypromowania swoich produktów. Niejednokrotnie widziałam jak dziewczyny, które robią produkty handmade, biżuterie czy dziergają cuda budują swoją społeczność i zaczynają sprzedawać. Tak sam jak makijażystki, pokazują prace i zdobywają klientów. Instagram miejsce na promocje swoich usług.
Cukiernik ze mnie żaden, czyli nieudana tarta
Ale za to jaka smaczna! Na rozładowanie atmosfery muszę Wam opowiedzieć historię jednej tarty. Zaczęło się od tego, że półtorej roku temu postanowiłam zrobić przepyszną, instafriendly tartę. Zrobiłam i to nawet dwie, przy czym ta druga była znacznie smaczniejsza od pierwszej. Rok 2017 nie okazał się dla mnie łaskawy i moje kwietniowe ambicje na smaczną, chrupiącą i pięknie wyglądającą tartę legły w gruzach… Nie dość, że się rozpada, to zrobiłam za niskie brzegi, więc się wylewa i okazuje się, że winogrona, to nienajlepszy dodatek do budyniu. No ale co kto lubi, ja nie będę nikogo oceniać. Tym bardziej nie siebie! Po co w ogóle o tym pisze? Bo tak jak Wam opowiadałam w ➥ ostatnim niedzielniku, nie lubię siedzieć w kuchni. Czasem jednak nachodzi mnie na coś pysznego, mam ochotę się pobawić i poeksperymentować. Jak widać… moje eksperymenty rozpadają się w drodze do ust. Ale się nie zniechęcam, tartę chcę umieć robić na wiele sposobów, więc będę ćwiczyć. Może podzielę się z Wami moją przygodą w następnych niedzielnikach? Aha! Jeżeli macie sprawdzony przepis na tartę, koniecznie zostawcie link, bo… znalazłam kilka i ten który wybrałam okazał się, jak widać, średni.
Mała dawka inspiracji
Jak co tydzień, podsyłam Wam coś ciekawego. Niestety z braku czasu nie miałam okazji poszperać w sieci, ale za tydzień obiecuję poprawę! Chciałabym Wam podesłać ważny artykuł dotyczący blogów, który popełniła Żurnalistka. Dotyczy on certyfikatów SSL ➥ link do artykułu. Pozostając w moim ulubionym temacie, nie mogę nie podlinkować Wam świetnego tekstu, który powstał we współpracy z niesamowitymi blogerkami! W poście ➥ jak robić ładne zdjęcia? znajdziecie masę informacji i trików, którymi podzieliło się z Wami i ze mną, pięć niesamowitych blogerek!
Na zakończenie zapraszam Was tym razem nie na bloga, a konto na Instagramie. Jeżeli są wśród moich czytelniczek zagorzałe czytelniczki, nie powinnyście przegapić profilu ➥ Ebookoholic, która notabene też prowadzi bloga. Karolina jest pozytywnie zakręcona na punkcie książek, a jej Instagram po prostu zachwyca – zostawcie jej serduszko od siebie, bo zasłużyła!
Macie swoje ulubione konta na Instagramie? Zostawcie namiary w komentarzach!
PS. Pamiętajcie o ➥ ankiecie!