Temat makijażu brwi wraca do mnie jak bumerang. Dawno nie poruszałam go na blogu, a co jakiś czas pytacie o moje ulubione kosmetyki do brwi – pomyślałam, że zbiorę je wszystkie w jednym miejscu. Lubię eksperymentować z tym elementem makijażu i chętnie podzielę się moim doświadczeniem. Dziś pokażę Wam najlepsze produkty do brwi, które od dawna się u mnie sprawdzają.
Najlepsze produkty do brwi – subiektywny ranking
Musicie wiedzieć, że moje brwi są… dziwne. Oczywiście będąc nastolatką skubałam je do granic możliwości tworząc modne wtedy plemniczki. Z pozostałościami tej decyzji borykam się do dzisiaj. Moje brwi z przodu są bardziej gęste niż na końcach i muszę sporo kombinować, żeby uzyskać mój ulubiony efekt. Zanim pokażę Wam moje najlepsze produkty do brwi, czuję się zobowiązana wspomnieć o tym jakie są moje wymagania i na jakiej podstawie dokonałam wyboru.
Przede wszystkim ważna jest dla mnie wygoda pracy i żebym nie musiała tracić czasu na milion poprawek. Liczy się dobra pigmentacja i trwałość, bo nie zawsze w ciągu dnia mam czas na kontrolowanie makijażu brwi. Lubię kombinować z makijażem brwi, dlatego znajdziecie tutaj całkiem sporą listę produktów.
Zobacz: Jak malować brwi ombre? | Instrukcja krok po kroku
Kredki do brwi
To chyba moja ulubiona forma makijażu brwi i to właśnie po te produkty sięgam codziennie. Kredek przerobiłam chyba najwięcej w swojej karierze i nie mogło ich tutaj zabraknąć. Każda, którą Wam dzisiaj pokazuje ma również spiralkę do wyczesywania produktu, co jes dla mnie bardzo istotne przy kredkach do brwi.
- NABLA, BROW DEVINE – po nią sięgam najczęściej bo trafiłam na kilka naprawdę fajnych odcieni. Jej minusem jest to, że początkowo dość długo się rozgrzewa, ale potem bezproblemowo sunie po skórze. W dodatku nie robi efektu błota, co przy słabszych kredkach może się zdarzać. Kredka ma dobry pigment, można ją wyczesać z brwi i trzyma się świetnie cały dzień.
- WIBO, FEATHER BROW – najtańsza propozycja z dzisiejszego zestawienia. Lubię ją za kolor i dobry (choć nie przesadzony) pigment. Na początku bardzo ciężko się z nią pracuje i łatwo jest uzyskać efekt błoga bo jest twarda i sucha. Dopiero za 2-3 razem makijaż jest bezproblemowy. Jak już się z nią dogadamy, to jest naprawdę super.
- BENEFIT, PRECISELY MY BROW – jedna z lepszych kredek jakie miałam okazję używać. Fajnie napigmentowana, szybko się rozgrzewa, ładnie wtapia się w skórę, nie mamy tutaj ryzyka brzydkiego efektu, a makijaż trzyma się brwi przez wiele, wiele godzin. Mam wrażenie, że z tej trójki jest najbardziej wydajna i umówmy się: wygląda ekstra!
Cienie do brwi
Skoro najlepsze produkty do brwi, to nie mogło zabraknąć klasyków: czyli cieni. Bardzo lubię tę formę makijażu, bo niezwykle łatwo jest manipulować efektem i nie wiem czemu sięgam po nie tak rzadko. Zdecydowanie muszę to zmienić, bo te dwa cienie, które Wam pokażę są naprawdę świetne.
- LILY LOLO, EYEBROW DUO – ten produkt lubię przede wszystkim za piękny odcień brązu. Nie jest ani za ciepły, ani za chłodny i idealnie dopasowany do moich włosów. Cień jest dobrze napigmentowany, ale w taki sposób, że możemy zrobić nim lekki makijaż lub bardzo intensywny. Minusem jest wosk, który znajduje się obok (nigdy nie zrozumiem łączenia pudrowych produktów z kremowymi w jednym opakowaniu), ale jakość, trwałość, wygoda pracy i kolor, rekompensują mi ten mały mankament.
- BENEFIT, FOOLPROOF BROW POWDER – świetny cień do brwi, szczególnie dla fanek mocnego makijażu. Ma naprawdę mocną pigmentację i osoby, które nie mają wprawy, mogą początkowo przesadzić. Aczkolwiek formuła pozwala na odpowiednie wyczesanie produktu, więc bez obaw – jest do opanowania! Efekt na brwiach jest bardzo ładny, dobrze się rozprowadza i świetnie trzyma, a opakowanie jest iście gadżeciarskie!
Pomady do brwi
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy jest fanem pomad do brwi. To chyba najtrudniejszy produkt z tej kategorii, ale zapewniam Was, że efekty mogą być naprawdę powalające. O miejsce w tym rankingu walczyła jeszcze pomada z Benefitu, ale to jednak Anastasia i Nabla wygrały ten pojedynek i zaraz się przekonacie dlaczego.
- ANASTASIA BEVERLY HILLS, DIPBROW POMADE – ten produkt znam i kocham od prawie 4 lat. Pomada ABH jest moim zdaniem niezastąpiona i nie znalazłam jeszcze lepszego produktu wśród pomad. Ma doskonałą konsystencję, która pozwala na niesamowite manipulacje efektem: poprzez lekkie muśnięcie kolorem, naturalne podkreślenie brwi i ekstremalnie mocny efekt. Jest trwała, wodoodporna i nie daje efektu grudek, czy brudu na brwiach. Polecam z całego serca!
- NABLA, BROW POT – mój ulubiony zamiennik pomady z ABH. Ma podobną formułę i choć jest minimalnie bardziej tępa, to po dodaniu odrobinki duraline sunie po skórze jak masełko. Nie zauważyłam żeby sprawiała jakieś problemy podczas aplikacji czy w ciągu dnia – lubimy się!
Zobacz: Jak malować brwi pomadą? Krótka instrukcja obsługi.
Dodatkowe akcesoria
Może żel do brwi i kredka do podkreślania łuku brwiowego to nie są typowe akcesoria, ale na pewno warto je mieć w swoich zbiorach. Są bardzo przydatne, bo poprawiają wygląd i trwałość makijażu. Tutaj dopisałabym żel do brwi z Golden Rose Longlasting Brow Styling Gel, ale ze względu na jego kolor, nadaje się tylko dla brunetek i szatynek. Aczkolwiek zaręczam, że to najlepszy żel do utrwalania włosów, który jest dostępny na rynku. Zaraz po nim jest żel z Benefitu:
- BENEFIT, 24-H BROW SETTER – świetnie utrwala włosi, ma genialną szczoteczkę, która umożliwia dotarcie nawet do malutkich włosków. Jest bezbarwny, więc sprawdzi się do każdego koloru włosów, bardzo dobrze je trzyma i ładnie rozczesuje.
- BENEFIT, HIGH BROW – to nowość wśród moich kosmetyków, ale uwielbiam jej używać! Jest idealna do podkreślania linii brwi bez efektu mocnego przerysowania. Czyszczę nią linię brwi dzięki czemu makijaż jest czysty i estetyczny, ale nie „ostry” jak bywa w makijażach instagramowych. Bardzo ją polubiłam, choć w tej roli sprawdzi się tak naprawdę większość cielistych kredek.
Wiem, że każdy z nas ma inne oczekiwania wobec tego typu produktów i jest to całkowicie zrozumiałe. Ja często eksperymentuje, kombinuję i kocham to robić dlatego moja lista jest taka długa. Chętnie poznam Wasze najlepsze produkty do brwi, bo w tej kategorii lubię poznawać nowinki! Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach co jest Waszym ulubieńcem.
A tak przy okazji, co w makijażu brwi sprawia Wam największą trudność?
