wishlista kosmetyczna i zakupy

Od kiedy postanowiłam kontrolować swoje zakupy – głównie kosmetyczne – liczba moich nowości diametralnie zmalała. W pewnym momencie stwierdziłam, że mam tego wszystkiego po prostu za dużo. Niestety wszelkie kosmetyczne (i nie tylko) zachcianki nie zaczęły w magiczny sposób znikać z mojej głowy, więc zaczęłam tworzyć listę. Jej skrupulatne realizowanie i dopisywanie różnych produktów pozwoliło mi przede wszystkim zaoszczędzić, ale i kupować produkty droższe, na które udało mi się po prostu odłożyć dzięki ograniczeniu spontanicznych zakupów. Natomiast korzystaniu z promocji czy kuponów rabatowych sprawiło, że wydawane kwoty po prostu były mniejsze. Dzięki temu mam kontrolę nad tym co kupuję i zawsze wybieram produkty, na których naprawdę mi zależy.

Zobacz: Dlaczego nigdy nie będę minimalistką? Wiosenna wishlista

kosmetyczna wishlista blog

KOSMETYCZNA WISHLISTA NA LATO

Na blogu bardzo dawno nie pojawiła się żadna wishlista i już jakiś czas temu pomyślałam sobie, że mogłabym coś takiego przygotować. Najpierw miałam zrobić wishlistę wiosenną, ale ponieważ lato przyszło zdecydowanie za szybko – zmieniłam koncepcję. Dzisiaj podzielę się z Wami moją kosmetyczną wishilistą na lato, choć taka w 100% kosmetyczna, to ona nie będzie. Przy okazji chcę zwrócić Waszą uwagę na stronę, która generuje kody rabatowe, dzięki którym zakupy mogą sprawiać jeszcze więcej przyjemności, ale o tym na końcu!

Marc Jacobs Beauty, O!Mega bronze

Wiem, że jest prawie niemożliwy do zdobycia, ale będę kombinować, aż w końcu uda mi się go kupić. Byłam parę dni temu w Sephorze i Pani zapewniała mnie, ze to ten sam kolor co w klasycznym opakowaniu, ale umówimy się. Biel z rose gold jest nie do zastąpienia i TAK, muszę mieć ten bronzer z linii kokosowej. Czekam na niego już od poprzedniego roku, wiec tym razem nie odpuszczę! Puder, który też był na mojej liście już kupiłam, więc… pora na bronzer.

Zobacz: Smashbox Contour – idealny zestaw do modelowania twarzy

Anastasia Beverly Hills, Amrezy Highlighter

Nie, wcale nie mam za dużo rozświetlaczy. Nie dyskutujcie ze mną, bo jesteście na przegranej pozycji. Tak, chcę ten rozświetlacz i choć wszędzie jest wyprzedany, liczę na to, że  w końcu gdzieś się pojawi i cena nie będzie powalać na kolana. Z tego co widziałam, czytałam na blogach i oglądałam na YT, to będzie idealny rozświetlacz dla mnie. Mocno połyskujący, delikatnie złoty i dający efekt tafli. Czego chcieć więcej, ja się pytam?

Zobacz: Anastasia Beverly Hills Modern Renaissance

Jeffree Star, Blood Sugar Eyeshadow palette

Nie miałam jeszcze cieni Jeffree Star, bo poprzednie jego palety kompletnie nie trafiały do mnie kolorystycznie. Jednak kiedy pokazał paletę z kolekcji Love&Sick zakochałam się. Czerwienie, fiolety, róże… totalnie mój klimat! Zakochałam od pierwszego wejrzenia, a ponieważ nie miałam nawet okazji dotykać tych cieni – chcę ją mieć w mojej kolekcji. Wiele osób chwali produkty do oczu JS i jestem ciekawa, czy faktycznie są takie rewelacyjne.

Hugo Boss, The Scent for her

Ostatnio do pudru Sensai, który kupiłam w Douglasie dostałam próbkę zapachu Hugo Boss, The Scent for her i się zakochałam. Po prostu przepadłam! Dawno żadne perfumy tak mnie nie zauroczyły! Trzymały się na mojej skórze bardzo długi i otaczały mnie pięknym, bardzo kobiecym zapachem. Oczywiście w tej chwili nie pamiętam dokładnie nut zapachowych, ale wiem, że byłam po prostu zauroczona. Na pewno te perfumy tafią w moje ręce, a widziałam, że na iPerfumy są teraz jakieś promocje więc chyba nie będziecie zdziwione jak niedługo na Instagramie (@agwer_blog) pokażę Wam mój nowy nabytek.

Giorgio Armani, Luminous Silk Foundation

Pamiętam jak swego czasu ten podkład był bardzo popularny i już wtedy wylądował na mojej liście. Podkład Luminous Silk ma ponoć świetliste wykończenie, ale dobre krycie i dlatego mnie zainteresował. Nie kupiłam go tylko dlatego, że zaczęły krążyć o nim skrajne opinie, ale… chciałabym wyrobić sobie swoją. Podkładów (podobnie jak rozświetlaczy) nigdy za wiele, więc chyba nikogo nie dziwi obecność tego podkładu na mojej kosmetycznej wishliście.

Montibello, krem na końcówki Repair Active TN

Cały czas szukam produktu, który odpowiednio zabezpieczy moje końcówki i ochroni je przed uszkodzeniami mechanicznymi. Wykańczam właśnie olejek marki amika, ale niestety w podróży wylało mi się prawie pół buteleczki, więc szukam czegoś nowego. Marka Montibello interesuje mnie już od jakiegoś czasu i chciałabym spróbować tego kremu, szczególnie że czytałam o nim sporo pozytywnych opinii.

Zalotka, Shu Uemura, Sculer

Ta zalotka jest na mojej liście od wielu lat. Nie kupiłam jej, bo cały czas spycham jej zakup na później. Szkoda mi wydać na nią aż 130zł, ale chyba powoli do tego dojrzewam. Od lat używam jednej, zwykłej zalotki no name, ale chyba pora skusić się na ten kultowy model. Jestem bardzo ciekawa czy słusznie jest o niej tak głośno, czy faktycznie tak fenomenalnie podkręca rzęsy. Jeżeli zdecyduję się na zakup, na pewno dam Wam znać i przygotuję recenzję. Recenzja gotowa: Zalotka Shu Uemura S curler

Gra Monopoly, Przyjaciele

Heloł. No przepraszam, ale jako wielka fanka przyjaciół nie mogę przejść obojętnie obok tej gry! Jeżeli już w coś gramy ze znajomymi, to właśnie jest to gra w stylu Monopoly, więc tej wersji po prostu nie mogę odpuścić.  Znalazłam zresztą na stronie AleRabat.com promocję, gdzie przy zakupie dwóch gier Monopoly druga jest o 50% tańsza. Czyż to nie doskonała okazja żeby kupić sobie tę grę? I najlepiej przyjaciółce, która też kocha Przyjaciół? No chyba wiadomo, że tak.

Bateria do aparatu

Ze spraw bardziej przyziemnych i praktycznych, to muszę dokupić baterię do aparatu. Są dni kiedy robię naprawdę dużo zdjęć i po prostu przydałaby mi się wtedy druga bateria. Niestety, jak każdy człowiek mam też od czasu do czasu sklerozę, więc zapominam naładować baterii i (podobnie jak wczoraj) jestem uziemiona z rozładowaną baterią. To w sumie priorytet, więc jak tylko ruszy jakaś promocja w Saturnie czy Media MarktI’m there!

kosmetyczna wishlista

Tak prezentuje się na ten moment moja (prawie całkowicie) kosmetyczna wishlista. Sama lubię czytać tego typu posty, jak tylko widzę w tytule „wishlista” od razu wskakuję na bloga! Tym bardziej się cieszę, że w ramach współpracy z portalem AleRabat.com mogłam dla Was przygotować moją. Przy okazji polecam Wam zajrzeć na tę stronę, można tam znaleźć informacje o aktualnych promocjach i wyszukać okazje, które pozwolą nam trochę oszczędzić. Wiadomo, że my, blogerki i kosmetykomaniaczki lubimy robić zakupy, a najlepiej robić to po prostu z głową!

Co znalazło się na Waszej letniej wishliście?