Czy męczą Was matowe wysuszające pomadki? Myślę, że matowe usta powoli odchodzą w niepamięć. Sama od kilku lat chętniej sięgam po balsamy i błyszczyki. Niedawno na rynku pojawiła się całkiem interesująca nowość. Golden Rose Glow Kiss Tinted Lip Balm, czyli koloryzujący balsam do ust. Dziś pokażę Wam wszystkie dostępne kolory i opowiem o moich wrażeniach.
Golden Rose Glow Kiss Tinted Lip Balm
Glow Kiss Tinted Lip Balm to mocno nawilżająca nowość marki Golden Rose. W asortymencie pojawiło się 6 wegańskich balsamów, które opierają się na maśle shea, kwasie hialuronowym i witaminą E. Dodatkowo ich formuła została wzbogacona o filtr UV 15. Otrzymujemy więc mocne nawilżenie, ochronę i delikatny kolor.
Balsamy zamknięte są w minimalistycznych, metalowych opakowaniach, które kolorystycznie odpowiadają odcieniom w środku. Sztyfty balsamów są bardzo kremowe, dość miękkie i każdy numer ma swój unikatowy, lekko owocowy, słodkawy zapach. Podzielę się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami, bo używam ich codziennie już od kilku dni i… no zobaczcie same.
ZABACZ: Makijaż z czerwonymi ustami – 3 propozycje
Kolory Glow Kiss Lip Balm
Muszę przyznać, że Golden Rose po raz kolejny nie zawiodło. Kolory Balsamów Glow Kiss są bardzo użytkowe, subtelne i idealne na dzień. Dla fanek delikatnych usta sprawdzą się również do makijaży wieczorowych np. w połączeniu z czarnym smokey. Pigment balsamów jest bardzo delikatny, żeby uzyskać kolor jak na zdjęciach musiałam nałożyć ok. 3 warstw,
- 01 WANILIA – piękny, neutralny nudziak.
- 02 TRUSKAWKA – truskawkowa czerwień z delikatnie cieplejszą nutą.
- 03 MALINA – chłodna, malinowa czerwień.
- 04 BRZOSKWINIA – nudziak z nutą brzoskwini.
- 05 WIŚNIA – nieco mocniejsza, bardziej głęboka czerwień niż malina.
- 06 CZEKOLADA – cieplejsza i odrobinę ciemniejsza wersja wanilii.
Jakie są balsamy Glow Kiss?
Balsamy są bardzo, bardzo kremowe i silnie nawilżające. To nawilżenie czuć przez cały czas noszenia przez co są niezwykle komfortowe. Sztyfty są dość miękkie, ale myślę, że wynika to z zawartości między innymi masła shea. Niezależnie od ilości nałożonych warstw nie czuć ich na ustach, nie kleją się i zjadają równomiernie. Ze względu na nieduży pigment nie widać jak się ścierają i długo wyglądają ładnie. Można je bez problemu dokładać, a umówmy się – nie ma mowy o takiej trwałości jak w przypadku pomadek matowych.
Pigment w balsamach bardzo ładnie rozchodzi się na ustach., nie zbiera w kącikach podczas długich rozmów i naprawdę świetnie wygląda! Jestem zauroczona tymi balsamami. Ponieważ już od dłuższego czasu gustuję w błyszczącym wykończeniu ust Glow Kiss bardzo wpisują się w moje aktualne potrzeby.
Polecam je wszystkim, którzy lubią lekkie i przede wszystkim mocno nawilżające pomadki. Jeżeli gustujecie w delikatnych kolorach to Glow Kiss powinien znaleźć się w Waszej kosmetyczce. Jestem przekonana, że te balsamy będą hitem!
Który kolor Golden Rose Glow Kiss podoba Wam się najbardziej?
Ocena produktu
Podsumowanie
8.5