Jeśli szukacie pomadki do ust, która nie tylko zostawi na nich piękny kolor, ale będzie je jednocześnie nawilżać, to musicie poznać tę piękność od Chanel. Ma piękny kolor, bardzo komfortową formułę i wygląda na ustach bardzo elegancko. Chanel Rouge Sweet Treat zachwyca i zaraz Wam udowodnię dlaczego!
Chanel Rouge Coco Baume
Pomadka Chanel Rouge Coco Baume przychodzi do nas w typowym dla marki kartoniku i pięknym, białym opakowaniu ze złotym akcentem. Jak przystało na markę, wygląda bardzo luksusowo. Uwielbiam taki minimalizm i bardzo do mnie trafia. Pomadka Chanel kosztuje 200-220 zł, w zależności od miejsca zakupu. Można ją kupić w perfumeriach takich jak Douglas czy Sephora oraz na oficjalnej stronie Chanel. Ewentualnie najniższą cenę możecie sprawdzić zawsze na Ceneo.pl
Bohaterka dzisiejszej recenzji to hybryda pomadki i balsamu do ust, która łączy intensywną pielęgnację z kolorem. Produkt ma bardzo lekką, nie zostawia uczucia ciężkości na ustach czy klejenia i świetnie nadaje się do codziennego stosowania.
Natomiast odcień, który wybrałam, czyli Sweet Treat to delikatny odcień nude z ciepłymi, wiśniowymi tonami. Pigmentacja jest raczej subtelna, średnia – nie jest to mocno kryjąca pomadka, ale daje bardzo ładny, naturalny efekt. Dla osób szukających bardziej wyrazistych, mocno napigmentowanych pomadek może być zbyt delikatna, ale dla fanek lekko muśniętych kolorem będzie idealna.
Efekt na ustach i odczucia po aplikacji
Rouge Coco Baume nie tylko dobrze wygląda, ale też świetnie sprawdza się jako nawilżający balsam. Efekt na ustach to elegancki, minimalistyczny połysk, który przyciąga spojrzenia. Zaletą jest brak lepkiej konsystencji, co dla mnie jest naprawdę istotne. Usta wydają się wygładzone, a kolor delikatnie podkreśla ich naturalny odcień, nadając świeżości i miękkości. Pomadka świetnie nadaje się do szybkich poprawek w ciągu dnia i jest bardzo komfortowa w noszeniu – nie przesusza ust, wręcz przeciwnie, nawet po kilku godzinach pozostają one miękkie i przyjemnie nawilżone.
Trwałość
Pod względem trwałości Chanel Rouge Coco Baume wypada dobrze, choć jako balsam do ust nie należy do najtrwalszych. Utrzymuje się na ustach około 2-3 godzin, po czym stopniowo się ściera, zostawiając usta wciąż miękkie i nawilżone. Co prawda wymaga poprawek w ciągu dnia, ale dzięki wygodnej formule aplikacja nie sprawia problemów – pomadka rozprowadza się gładko, więc można ją nałożyć nawet bez lusterka.
ZOBACZ: Chanel Rouge Coco Flash 54 Boy
Czy na pomadkę Chanel Sweet treat warto wydać 200 zł?
Pomadka Chanel Sweet Treat to bez wątpienia kosmetyk luksusowy, który sprawdzi się u kobiet, ceniących sobie elegancję, komfort noszenia i chcą dodać swojemu codziennemu lookowi odrobinę klasy bez nadmiernej wyrazistości. Jeśli szukacie produktu łączącego nawilżenie z subtelnym kolorem, jest to propozycja, która Was nie rozczaruje. Jednak z uwagi na cenę, warto się zastanowić, czy Wasze oczekiwania w stosunku do tej pomadki są zgodne z tym, co oferuje.
Jeżeli macie ochotę na coś z wyższej półki, co będzie sprawiać Wam ogromną przyjemność podczas aplikacji i będzie prezentować się bardzo elegancko – to zdecydowanie warto. Jednak jestem przekonana, że na drogeryjnych półkach spokojnie znajdziemy coś podobnego w znacznie niższej cenie.
Podsumowanie
Ja jestem bardzo zadowolona z tej pomadki. Jest niezwykle komfortowa na ustach i kolor za każdym razem mnie zachwyca. Ma w sobie to COŚ, co przyciąga spojrzenia i dopełnia każdy makijaż. Uwielbiam po nią sięgać i zawsze sprawia mi dużo przyjemności. Czy jest warta swojej ceny? Moim zdaniem tak, ale totalnie rozumiem, że dla kogoś to może być produkt po prostu za drogi.
Miałyście okazję używać pomadek Chanel?
Post zawiera link afiliacyjny.
Ocena produktu
Podsumowanie
8.5