Jak wiecie od jakiegoś czasu na mojej półce stała henna Khadi ciemny brąz i czekała na użycie. Dwa dni temu udało mi się w końcu znaleźć kogoś do pomocy i pofarbowałam! Nie dotykając farbą moich końcówek ombre. Efekty pokażę Wam poniżej. Nie będę dokładnie Wam opisywać całego procesu farbowania henną, bo informacji o tym jest mnóstwo więc nie ma sensu się powtarzać. Powiem tylko, że Khadi ciemny brąz miesza się z wodą (u mnie ok. 400 ml) o temperaturze ok. 50 stopni i jeszcze ciepłą papkę nakłada na lekko wilgotne włosy. Smród
Przeczytałam wiele recenzji, opinii i opisów którymi byłam tak zachwycona, że w moich szeregach musiał się w końcu znaleźć ten cudowny szampon. Po kilku przeszkodach, takich jak zatrzymanie paczki na poczcie, ze względu na porwaną kopertę, wędrówka w odnalezieniu poczty, na której szampon był w końcu znalazł się w moich rękach! Pierwsze co zrobiłam po powrocie do domu, ponieważ nie mogłam się oczywiście doczekać by sprawdzić działanie szamponu, to jak się domyślacie umyłam głowę! Ale o tym zaraz… W związku z tym, że paczuszka była
Bycie systematyczną i regularną nie było nigdy moją mocną stroną. Właściwie mogę powiedzieć, że dopiero się tego uczę. Właśnie poprzez pielęgnację włosów i może to brzmi banalnie ale naprawdę pomaga w zorganizowaniu się. Dlatego co miesiąc będę tworzyć post z aktualizacją włosów, a tym razem przygotuję Wam również zestawienie produktów, jakie używałam. Jak wiecie wchodząc w świat włosomaniaczek całkowicie zmieniłam pielęgnację i wprowadziłam dodatkowo mnóstwo nowych produktów, których moje włosy wcześniej nie doświadczał. Tutaj macie spis tego, co używałam w kwietniu: KWIECIEŃ 2013 Olive Tree PRODUCTS – odżywka z olejkiem
Gdybym nie pojawiła się ponownie w blogosferze parę miesięcy temu, w ogóle nie dokonałabym takich zmian w pielęgnacji włosów, jakich dokonałam od tego momentu. Jestem bardzo zadowolona, z tego co wprowadziłam do swojego życia poprzez wkroczenie w świat włosomaniaczek. Dziś w związku z tym, przygotowałam podsumowanie pierwszego miesiąca bycia włosomaniaczką! Jakie moje włosy były PRZED? Nigdy nie miałam jakiś wielkich problemów z włosami. Farbuję je od 8 lat i póki co, nie planuję tego zmieniać. Włosy zawsze miałam błyszczące, miękkie, z tendencją do przetłuszczania
Jako, że kwiecień jest u mnie miesiącem eksperymentów włosowych to i olejek łopianowy powinien znaleźć się wśród opisanych przeze mnie produktów. Myślę, że nie jedna z nas słyszała o tym olejku i nawet go używała – przyszła kolej i na mnie. Olejek łopianowy znalazł się na mojej półeczce jak robiłam pierwsze włosowe zakupy, o których pisałam TUTAJ. Poza jedwabiem do włosów, Jantarem znalazł się też olejek łopianowy o którym naczytałam się zarówno na blogach jak i na różnych stronach internetowych i jako, że zaczynam zabawę z namiętnym dbaniem o włosy to
Włosy zaczęły być moją obsesją, chyba nie ma w tym nic dziwnego, ale zaczynam się naprawdę mocno wkręcać. Mam nadzieję, że kosmetyki, które sobie sprawiłam zdziałają cuda na moich włosach! Przyszła paczka z zamówionymi produktami! Czekałam tylko dwa dni i byłam niesamowicie zadowolona, że paczka dotarła tak szybko! Jestem bardzo zadowolona zarówno z produktów ich cen i szybkości przesyłki. Zaopatrzyłam się w cudotwórczy wg. blogerek Jantar, Jedwab do włosów z Green Pharmacy i olejek łopianowy z czerwoną papryką też z Green Pharmacy. Zamówiłam jeszcze skośny pędzelek do makijażu i też