Marka ANWEN wprowadziła właśnie do sprzedaży cztery produkty do pielęgnacji włosów, które z pewnością zrewolucjonizują naszą codzienną rutynę. Kiedy już myślimy, że marki niczym nas nie zaskoczą, na rynek wskakują nowości, które zachwycają! W tym artykule dowiecie się, jak te 4 nowości mogą wpłynąć na kondycję Waszych włosów i dlaczego warto się nimi zainteresować.

Nowości ANWEN Wish me PEH
Jak wspomniałam we wstępie, w asortymencie pojawiły się 4 fioletowe nowości. Dwie odżywki Anwen Wish me PEH dopasowane do porowatości włosów i dwie ciekawe wcierki przyspieszające porost włosów. Wszystkie kosmetyki mają naprawdę urocze opakowania zachowane oczywiście w fioletach, które już od wielu lat kojarzą nam się właśnie z marką Anwen.
ZOBACZ: Najlepsze serum silikonowe: recenzja po 5 miesiącach stosowania

Zbalansowane odżywki dla różnych porowatości włosów
Odżywka ANWEN Wish me PEH do włosów o średniej porowatości
Jak nie trudno się domyślić po samej nazwie, odżywka oparta jest na równowadze PEH (Protein, Emolientów, Humektantów) i ma dostarczać włosom wszystkich niezbędnych składników w kilka minut. Idealna dla osób o włosach średniej porowatości, które pragną szybkiej i efektywnej pielęgnacji.
Jakie składniki działają na nasze włosy?
- Proteiny z nasion Moringa (EverBond™): wzmacniają i regenerują włosy, przywracając im elastyczność.
- Hydrolizowane proteiny z owsa: odpowiadają za odbudowę struktury włosów.
- Kompleks nawilżający: hydrolizowana skrobia kukurydziana i ekstrakt z korzenia buraka zapewniają głębokie nawilżenie.
- Estry fitosteroli z oleju z nasion kapusty abisyńskiej oraz oleje rycynowy, brokułowy i makadamia: wygładzają włosy, nadając im blask i elastyczność.
- Ceramid NG: odbudowuje i chroni włosy przed uszkodzeniami.
Odżywka mam lekką konsystencję, nie jest bardzo gęsta i bardzo dobrze rozprowadza się na włosach wygładzając je już podczas aplikacji. Pachnie przepięknie! To dla mnie wiosna zamknięta w tubce: czuję tutaj świeże, intensywne kwiaty w słoneczny dzień. Na szczęście zapach nie jest zbyt duszący i łagodnieje po spłukaniu.
Cena: 32,99 zł

Wish me PEH odżywka do włosów o wysokiej porowatości
Stworzona specjalnie dla włosów o wysokiej porowatości, dostarcza niezbędnych składników odżywczych, zapewniając intensywną regenerację i nawilżenie. Ma działać w taki sposób, aby okiełznać, wzmocnić i wygładzić włosy wysokoporowate. Oczywiście stworzona w oparciu o równowagę PEH, jak jej koleżanka.
Składniki, które działają:
- Proteiny z nasion Moringa (EverBond™): wzmacniają i regenerują włosy.
- Proteiny z drożdży piwowarskich: bogate w aminokwasy i witaminy z grupy B, odbudowują strukturę włosów.
- Kompleks nawilżający: hydrolizowana skrobia kukurydziana i ekstrakt z korzenia buraka zapewniają długotrwałe nawilżenie.
- Estry fitosteroli z oleju z nasion kapusty abisyńskiej oraz oleje rycynowy, brokułowy i makadamia: wygładzają włosy i chronią przed puszeniem.
- Ceramid NG: wzmacnia włosy i zapobiega ich łamliwości.
Mam wrażenie, że jest odrobinę bardziej gęsta niż wersja dla włosów o średniej porowatości i pachnie równie pięknie. Wydaje mi się, że to ten sam kwiatowy zapach. Oj czuję, że będę od niego szybko uzależniona!
Cena: 32,99 zł
Jak stosować odżywki?
Nic prostszego! Po odpowiednim umyciu włosów wystarczy równomiernie rozprowadzić je na długości, odczekać ok. 5 minut i spłukać. Ja jeszcze od czasu do czasu przeczesuję włosy, ale nie jest to punkt obowiązkowy. Następnie wysuszyć włosy lub poczekać aż wyschną naturalnie, w zależności od Waszych preferencji.

Aware Scalp Care: Wcierki dla zdrowia skóry głowy
Wcierka rozgrzewająca z pieprzem syczuańskim
Pieprz syczuański brzmi dość intrygująco, prawda? To właśnie ten składnik ma tutaj kluczowe znaczenie! Wcierka została stworzona dla osób pragnących wzmocnić włosy, poprawić kondycję skóry głowy i oczywiście przyspieszyć porost. Jak większość produktów marki, zawiera aż 97% składników pochodzenia naturalnego.
- Ekstrakt z pieprzu syczuańskiego: poprawia mikrokrążenie, działa kojąco i redukuje swędzenie.
- Peptyd biomimetyczny i adenozyna: regenerują mieszki włosowe i wydłużają cykl życia włosa.
- Ekstrakt z kwiatu czerwonej koniczyny: wspomaga leczenie łysienia androgenowego.
- Kompleks ekstraktów roślinnych: hamuje wypadanie włosów, przyspiesza ich regenerację i reguluje wydzielanie sebum.
Obawiałam się intensywnego, ostrego zapachu, ale na szczęście nic takiego nie ma miejsca. Wcierka faktycznie ma delikatnie ostrzejszy zapach, ale nie jest drażniący. Warto wiedzieć, że jest to wcierka rozgrzewająca, choć efekt nie jest tak intensywny, jak można by się tego spodziewać – za co ogromny plus.
Cena: 34,99 zł
Wcierka chłodząca z mentolem
Jeżeli nie przepadacie za wcierkami, które mają właściwości rozgrzewające, to mam dla Was dobrą wiadomość! Nowa wcierka z mentolem sprawdzi się dla osób poszukujących odświeżenia i wzmocnienia włosów bez uczucia ciepła. Myślę, że to będzie doskonała wcierka na lato, bo faktycznie delikatnie ochładza skórę głowy. Tutaj również mamy aż 97% składników pochodzenia naturalnego.
- Substancja chłodząca na bazie mentolu: przyspiesza metabolizm komórkowy i poprawia mikrokrążenie bez podrażnień.
- Peptyd biomimetyczny i adenozyna: wspierają regenerację mieszków włosowych.
- Ekstrakt z kwiatu czerwonej koniczyny: wspomaga leczenie łysienia androgenowego.
- Kompleks ekstraktów roślinnych: zmniejsza wypadanie włosów i przyspiesza regenerację.
Wcierka ma typowy zapach produktów z tym składnikiem, lekko ziołowy, lekko właśnie mentolowy. Nie jest drażniący, a mówię o tym dlatego, że wiele osób zawraca uwagę na zapach wcierek. Tutaj nie ma nic, co mogłoby Was irytować podczas stosowania.
Cena: 34,99 zł
Co ciekawe, obie wcierki nie mają konsystencji płynu, tylko takiego lekkiego kremu, co sprawia, że aplikuje się je na skórę głowy bardzo przyjemnie!
Jak je stosować? Najlepiej minimum godzinę przed myciem, ale ja zawsze podpowiadam, żeby stosować wcierki na noc i zmyć je przy porannym prysznicu. Wybór należy do Was.

Nowości Anwen Wish me PEH i Aware scupl care dają nam szerokie pole do pielęgnacji włosów. W asortymencie marki znajduje się już sporo produktów, które możemy wprowadzić do swojej rutyny, ale jestem przekonana, że ta czwórka z pewnością skradnie Wasze serce! W dodatku są bardzo przystępne cenowo, więc nic tylko testować.
Wszystkie produkty znajdziecie oczywiście na stronie producenta: sklepanwen.pl
Który produkt z nowości najbardziej Was zaciekawił? Dajcie znać w komentarzu!
Post powstał we spółpracy z marką ANWEN