Affect Sweet Harmony

Affect Sweet Harmony to absolutna nowość! Marka nie zwalnia tempa i znów czaruje nas swoimi nowymi kosmetykami. Po raz kolejny połączyła siły z utalentowaną wizażystką Karoliną Matraszek. Tym razem w asortymencie pojawiła się paletka Sweet Harmony i druga paleta do konturowania Contour Palette 2. Na blogu znajdziecie makijaże, pierwsze wrażenia i zbliżenie na oba produkty.

paleta Affect Sweet Harmony

Affect Sweet Harmony

Jeżeli macie dość ciepłych kolorów, pomarańczu i czerwieni w paletach, to powinnyście zainteresować się tą propozycją. Affect Sweet Charmony jest esencją chłodnych, neutralnych barw, których ostatnio na rynku brakowało.

Podobnie jak poprzednia paleta Affect In The Spotlight, tutaj również znajduje się 12 cieni. 9 pięknie napigmentowanych matów i 3 cienie o połyskującym/metalicznym wykończeniu. Wiecie, że ja jestem estetką i lubię ładne rzeczy, a ta paleta jest po prostu prześliczna! Za tę piękność musimy zapłacić 149zł, co właściwie daje ok. 12,5zł za cień. Myślę, że to bardzo przystępna cena za jakość, jaką oferuje Sweet Harmony. Paletę dostaniecie w wielu drogeriach internetowych takich jak alepiekna.pl, Mintishop, Cocolita, ekobieca itd.

Affect Sweet Harmony recenzja
Affect Sweet Harmony opinie

Affect Sweet Harmony makijaże i pierwsze wrażenia

Muszę Wam powiedzieć, że paletka jest po prostu przepiękna! Będzie idealna do makijaży dziennych dla fanek chłodnych barw, a dzięki ciemnym brązom możemy zaszaleć również na wieczór. Praca z cieniami – jak zawsze w przypadku Affect – jest prosta i przyjemna. Nie będę ukrywać, że cienie się sypią, ale nie jest tak źle jak w poprzednich paletach. Przypominam jednak, że duża pigmentacja może się wiązać z osypem, więc to nic dziwnego. Maty pod palcami są miękkie i aksamitne, nie czuję żadnej suchości.

Kolory z palety Affect Sweet Harmony rozcierają się bezproblemowo, barwy są przygaszone, ale nie odbiera im to mocy podczas malowania. Wykonałam nią dopiero kilka makijaży, ale jest naprawdę bardzo dobrze! Zresztą tego można było się spodziewać. Na razie nie zauważyłam większych problemów nawet z takim cieniem jak island, bardzo dobrze chwyta się skóry.

Affect Contour Palette 2

Przyznaję się bez bicia, że trochę bałam się tej paletki jak na Instagramie pojawiły się pierwsze zajawki. Na zdjęciach bronzer wydawał się bardzo ciepły, a róż ciemny. Jednak na żywo kolory wyglądają obłędnie! W dodatku na skórze prezentują się jeszcze lepiej niż na zdjęciach czy swatchach.

Bronzer faktycznie jest z gatunku tych cieplejszych, ale bardzo przyjemnie prezentuje się na twarzy. Pozwala poczuć jeszcze trochę lata, bo pozostawia efekt naturalnej opalenizny. Róż to po prostu idealny odcień – nie za chłodny, nie za ciepły, nie za ciemny – piękność! Rozświetlacz ma różową poświatę, co nie każdemu będzie się podobać, ale generalnie wygląda bardzo ładnie. Zauważyłam, że efekt można wzmacniać, więc jak lubicie mocny błysk – nie będzie problemu! Myślę, że to będzie świetna opcja na wyjazdy.

Paletka kosztuje ok. 98zł i już jest dostępna w większości drogerii online.

ZOBACZ: MAKIJAŻ JEDNĄ MARKĄ: AFFECT

Podoba mi się kolorystyka Sweet Harmony. Uważam, że to był dobry ruch, bo nie wiem jak Wy, ale ja (chociaż kocham ciepłe kolory), to już byłam przesycona ciepłymi odcieniami. Cieszę się, że tym razem dostaliśmy coś innego!

Bardzo się cieszę, że marka Affect tworzy swoje produkty z taką dbałością o detale. Z każdym kolejnym produktem widać rozwój i chęć oferowania swoim klientom jak najlepszej jakości. Jestem pewna, że zespół marki wraz z Karoliną zadbał o wszystko podczas produkcji tych nowości. Wizualna strona obu palet jest co najmniej na piątkę z plusem! Kompozycje kolorów w jednej i drugiej palecie są bardzo przemyślane i widać, że były tworzone przez osoby, które znają się na temacie.

Podobają Wam się paletki Affect Sweet Harmony i Contour Palette 2?