Paletka Sleek Sparkle 2, to już nie pierwszy produkt tej marki w mojej kolekcji. Moja Sleekomania wciąż rośnie i rośnie z każdą chwilą, ciężko mi to opanować kiedy kosmetyki są takie dobre! Jakiś czas temu skusiłam się na kolejną paletkę tej firmy Sparkle 2. Zanim ją wybrałam obejrzałam sporo innych paletek dostępnych w Polsce i doszłam do wniosku, że aktualnie ta paletka najbardziej odpowiada moim oczekiwaniom. Mocne kolory, dużo błysku, to właśnie tego teraz szukam!
Nie sądzę żebym musiała komuś przedstawiać firmę Sleek i nie będę też tego robić. Paletka ta zawiera w większości ciepłe, ciemne, jesienne odcienie, które zabierają w sobie drobinki brokatu, które pięknie mienią się na powiekach. Nie wygląda to tandetnie i nie dominują one całego koloru, przez co dają bardzo wyjątkowy, elegancki i wieczorowy wygląd. Kolory, które oferuje nam paletka dają możliwość stworzenia zarówno ekstrawaganckich jak i kolorowych, wesołych makijaży, bądź idealnych na wieczorne wyjścia.
Jak możecie zobaczyć drobinki są właściwie na każdym cieniu i są niezwykle malutkie. Jeżeli chodzi o trwałość cieni to oczywiście jest rewelacyjna, trzymają się na powiekach ponad 8h bez uszczerbku na kolorze. Niestety osypują się, chociaż wydaje mi się słabiej niż inne cienie Sleeka np. w paletce matów. Aplikacja jest bardzo wygodna i rozcieranie nie zmniejsza intensywności kolorów.
Poniżej chciałam Wam pokazać makijaż, który wykonałam paletką jakiś czas temu. Na ustach notabene też mam Sleeka, jakby ktoś pytał. Uważam, że jest to znacznie lepsza paletka od pierwszej edycji Sparkle, która ma same jasne kolory, ponieważ nie każdy lubi takie jaskrawe cienie. Ja jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że zdecydowałam się na tę paletkę. Na wieczorne wyjścia, imprezy jest w sam raz i dzięki dużej ilości kolorów bez problemów mogę dopasować makijaż do stroju!
Jeżeli macie ochotę na ten makijaż krok po kroku to Wam zrobię 🙂