ulubiency-kosmetyczni
Już dawno nie było ulubieńców kosmetycznych na początku miesiąca. Kwiecień, choć nie należał do zbyt intensywnych, zleciał mi stosunkowo szybko. Natomiast maj będzie u mnie obfitował w wyjazdy do Poznania i sporo makijaży, więc będzie moc! W kwietniu zdarzyło mi się nawet mieć klika dni wolnego, więc miałam czas na testowanie nowości, które do mnie ostatnio dotarły. Jak pokazywałam Wam w poście z ➥ nowościami z ostatnich tygodni, trochę mi ich niedawno przybyło. Przypomniałam sobie też o pomadce, której kolor swego czasu bardzo mi się podobał i nie mogłam zapomnieć o gąbkach, które totalnie zdominowały mój makijaż! Jeżeli macie ochotę poznać bliżej kosmetyki, które znalazły się w gronie ulubieńców kosmetycznych kwietnia, zapraszam na post!
ulubiency-kosmetyczni
Golden Rose, Lush Plumping Mascara – czyli tusz do rzęs, który doprowadził mój codzienny makijaż do porządku. Niestety ostatnio moje rzęsy nie były w najlepszej kondycji, ponieważ wykończyłam odżywkę i nadszedł ten najgorszy moment, w którym włoski się wymieniają. Cały czas borykam się ze zmechaconymi, skołtunionymi rzęsami i nie każda maskara sobie z tym radzi. Na szczęście Golden Rose Lush Plumping Mascara dała radę! Fajnie rozczesuje i wydłuża rzęsy, jest intensywnie czarna i na moich niesfornych rzęsach wyglądała naprawdę dobrze. Po dłuższym użytkowaniu dochodzę do wniosku, że mogłaby mieć jednak mniejszą szczoteczkę, choć poza tym jestem z niej bardzo zadowolona.
ulubiency-kosmetyczni

Rimmel Nude Collection by Kate – pomadka w kolorze 45, to hit ostatnich tygodni. Jako dowód, że warto ją mieć przytoczę fakt, że sporo moich klientek wybrało ją na swój odcień ślubny! Moim zdaniem genialnie się do tego nadaje, bo jest jednocześnie delikatna i bardzo naturalna. Usta są muśnięte kolorem, który w większości przypadków podkreśla nasz naturalny odcień czerwieni wargowej. Nie jest to może najbardziej trwała pomadka na świecie, ale nałożona na konturówkę i utrwalona pudrem wytrzymuje kilka godzin bez poprawek. Idealna na co dzień, ale też  jako uzupełnienie intensywnego makijażu oczu. Niestety wciąż nie jest dostępna w Polsce, ale prawie idealnym odpowiednikiem tego odcienia jest Rimmel w odcieniu 070.
Makeup Geek, foiled pigment – odcień Illusion totalnie zawładnął kwietniowymi makijażami. Sięgałam po niego niezwykle często na co dzień oraz na specjalne okazje. Jeżeli nie mam mało czasu na makijaż zanurzam palec i wklepuję pigment na całą powiekę, przyciemniam linię rzęs czarnym cieniem, tuszuję rzęsy i mogę wychodzić. Maksymalny minimalizm, a efekt jest przepiękny! Ponadto, jest to bajeczny cień ślubny, stanowi doskonałe połączenie połyskującego na delikatne złoto różowo-brzoskwiniowego pimentu. Idealnie rozświetla kącik wewnętrzny lub całą ruchomą powiekę. Ja jestem zdecydowanie na tak!
➥ Foliowa kolekcja Makeup Geek
ulubiency-kosmetyczni
ulubiency-kosmetyczni
Biovax, OleoKrem Pearl – czyli balsam do włosów bez spłukiwania, który doskonale spisuje się stosowany na wilgotne włosy. Olej perilla, witamina E, panthenol i ekstrakt z Kamelii bardzo dobrze wpływają na moje włosy. Mam wrażenie, że po jego zastosowaniu są zdyscyplinowane, nawilżone i dobrze się układają, ale nie są zbytnio obciążone. Najczęściej kładę krem na mokre włosy, ale zdarza mi się też wmasować go w wyschnięte już końcówki. Dodatkowo bardzo podoba mi się zapach, który utrzymuje się na włosach do kilku godzin po zastosowaniu. 
➥ Który OleoKrem wybrać?
Blend it! – gąbeczki do makijażu, o których jest aktualnie naprawdę, naprawdę głośno. Ostatnio można było zgarnąć gąbkę z Glamour i gazety rozeszły się jak świeże bułeczki, co absolutnie mnie nie dziwi. Wyjaśnijmy sobie jednak jedną kwestię, gąbki blend it!, to nie ➥ Beauty Blender, ponieważ są nieco twardsze i mają minimalnie inną strukturę, ale efekt na skórze jest właściwie identyczny. Faktura gąbek jest bardzo zbliżona do oryginału, ale gąbki blend it! są bardziej odporne na uszkodzenia, co zdecydowanie przemawia na ich korzyść. Aktualnie całkowicie przerzuciłam się na te gąbeczki, dlatego bez dwóch zdań musiały się znaleźć wśród ulubieńców kosmetycznych.
➥ Czy gąbka Blend it to idealny zamiennik BB?
Skromna, ale bardzo efektowna gromadka. Aktualnie mam tyle nowości do przetestowania, że ciężko jest mi zatrzymać się na dłużej przy jakimś produkcie. Jak coś faktycznie skradnie moje serce, to staram się Wam to pokazać. Sama uwielbiam czytać posty z ulubieńcami i oglądać filmy o tej tematyce na polskim i zagranicznym YouTube. Właściwie zawsze znajdę wtedy coś, co mnie zainteresuje. Koniecznie dajcie znać czy znacie i lubicie pokazane przeze mnie kosmetyki?

A zmieniając temat…

Jakie serum na zabezpieczenia końcówek polecacie?